Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

hanel3

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: hanel3 »

Hmm na mokrej z puszki extra coś tam ,pójdziesz z torbami tym bardziej, że ona duża w miarę jest... też to przerabiałam...
potem i tak została gotowana zupka na chudym kurczaczku,ryżu i jarzynach...plus co wysępiła :roll:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: sosnowa »

Zapewne ptrzba solidne torby szykować, wiem....... :lol:

Wczoraj się wkurzyłam i kupiłam naleśniczemu Euzebiuszowi grasshopper, bowel boost i body buildera marumoto tak a'propos tych toreb :D ), wymieszałam i chłop o mało mi tego ze strzykawką i ręką nie zjadł. Potem robiłam mu takie paciaste kulki na talerzyk - żarł. Duch w niego wstąpił, zaczął ganiać, dziś rano zrobił dwie wielkie kule bobów oraz sporo normalnych pojednyńczych. Myśl podsunęła mi ANYA w wątku porcelli, zaraz jej podziękuję.
Face jest po prostu głodny, nie wiem, czy to korekcji, czy z innych przyczyn się nie najadal Liść cykorii mamła godzinę. trzeba będzie obejrzeć tą szczękę, ale na razie tuczymy.

Dziewychy dra się o zielone i leją pod siebie bo upał jest jak choroba.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: porcella »

Krótko, ale treściwie.
Żaden wet nie powie tego, co wymyśli świńska mama ze swoją intuicją :ok:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: sosnowa »

Ależ Euzebiusz jest energiczny. Po wybiegu galopuje, naprawdę, a jak ma cos na drodze, to przesuwa głową, taki racjonalizator, że hej.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: sosnowa »

trochę fotek, choć kiepskich, ale mi się aparat kończy niestety....


kuper Euzebiusza (reszta pod włosami Burakury :lol:
Obrazek

naleśniczy z lotu ptaka:
Obrazek

jasna strona Euzebiusza
Obrazek
Obrazek

ciemna strona Euzebiusza
Obrazek
Obrazek

naleśniczyny in spe
Obrazek

ktoś musi pilnowac tego interesu
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: joanna ch »

no pięknie psina pilnuje :)
chciałaby je zjeść czy niekoniecznie?
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: sosnowa »

Świń to raczej nie, natomiast ich boby tak!
ANYA

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: ANYA »

Piesek kopiuje swinie i wywala kopytka do tylu? Super foty
katiusha

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: katiusha »

Euzebiuszu ty przystojniaku! ładnie jedz i kupkaj :102:
Strażnik naleśnika strzelił pierwszorzędnego :lol:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja[*] i Puchaci

Post autor: sosnowa »

Wczoraj się złamałam i mimo, że brokuły są na czarnej liście dla pęcherzowców zakamieniałych, dałam ekipie po liściu. Wcinanie było radosne. Niestety wchodzę ci ja za jakiś czas do pokoju a tam taka brokułowa skarpeta, że hej! :szczerbaty:
Cała trójka wzdęta, masażyk po kolei plus bobotic, dziewczyny tylko burczały a potem słychać było eksplozje w rejonie zaprosia, natomiast Euzebiusz jak nie smrodnął i to z cicha, to mało z fotela nie zleciałam. Czytałam na forum o tych pobrokułowych woniach, ale to widać samce dają tak upust swym zadęciom, dziewczyny bezwonne. Turbula to samo, tylko grzmiało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”