Warto po długiej przerwie zaktualizować wątek, nawet jeśli nikt prócz nas tu nie zagląda. Dzieje się na świecie, dzieje się w Świnkogrodzie...
25 lutego rodzina powiększyła się o Misię i Toffi (dt Siemieniotka) ze świnek pomorskich Silje. Umieściliśmy dziewczynki obok rezydentek w zagrodzie po sąsiedzku. Zapoznały się, oswoiły ze zmianą i po kilku dniach zrobiliśmy łączenie. Mieliśmy obawy, spryskiwacz stał w gotowości. Ale April stwierdziła, że jako gospodyni musi być gościnna na swoich zasadach

Spryskiwacz nie był w ogóle potrzebny.
Małe okazały się bardzo śmiałe i towarzyskie, wszystko chciały robić ze starszymi. Po pięciu godzinach chrumeczki padły zmęczone gadaniem i dreptaniem. Daliśmy im leżanki i noc minęła spokojnie. Na drugi dzień dołożyliśmy domki i natychmiast dogadały się, gdzie która leży. Powiększenie rodziny niesamowicie je wszystkie zintegrowało. Szok! Siedzą po dwie, trzy obok siebie, a jak połączymy domki w szeregowiec, to nawet i w 5. Misia i Toffi wpasowały się idealnie.
Misia jest wybitną pięknością puchatą, z wyraźnie falistym, mięciutkim włosem. Bardzo szybko zaczęła brać smakołyki z ręki. Dominowała nad Toffi w zagrodzie dla 2. W dużej rodzinie jest otwarta, ale bezkonfliktowa. Boi się człowieka, ale jest spokojna na rękach.
Toffi ma czerwone oczka

i cudowny kolor futerka z domieszką rudego. Silje opisała go jako lila. Jest przepiękna. Bardzo głośno protestuje przeciw braniu na ręce, ale na podłodze jedzenie do pyszczka bierze ochoczo. Bardzo zgodna i towarzyska. Inteligentna, ruchliwa. Szybko obczaiła poidło, sprzęty. Jednego wieczoru energia ją tak roznosiła, że tam i z powrotem ganiała po zagrodzie.
Trudno im zrobić zdjęcia w spoczynku, bo są bardzo płochliwe. Szkoda, bo są nadzwyczaj piękne i wylegują się ze stópkami w linii prostej. Oswojenie ich, żeby relaksowały się na kolanach, potrwa jeszcze dłuuugo. No ale dla nich nie to jest ważne. Poznają powoli nowe smaki i wspólnie ze starszymi cudownie ucztują w kółeczku
