Tamis[*] i Feder[*], dwa chorowitki [Sztum]
Moderator: pastuszek
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8098
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder, dwa chorowitki [Sztum]
Dawno nie pisałam...
U Tamisa i Federa jeden dzień jest podobny do drugiego. A średnio co dwa tygodnie wypada mała atrakcja w postaci wyjazdu do Gdyni na korektę i przegląd.
Jak powiedziała dr Judyta- obaj żyją na kredyt i to od dłuższego czasu.
Tamis waży już jedynie 577g, czasami dociągnie do 608. Sam nie je prawie wcale, chyba, że karmę ratunkową z miseczki. Ale do strzykawki bardzo żwawo się wyrywa i gimnastykuje przy kratkach, byle jak najprędzej ją dorwać.
Z leków przyjmuje na stałe Vetmedin 2x1/6tab i Rubennal.
Feder niestety w ostatnim czasie się posypał. On potrzebuje rzadszych korekt- 1x w miesiącu, albo nawet i nie.
Ale: ogólnie wygląda nieciekawie, waga 720g. Ma brzydkie boby, wyskubał się (albo wyłysiał) na udkach i podbrzuszu. No i ten wilgotny nos (bo katar, to za dużo powiedziane)- jak był, tak jest.
Dr po wynikach krwi zleciła Hepatil na wątrobę, enteroferment na boby i dalej dostaje Rubenal.
Sam wygląd krwi też się Dr nie podobał.
Trzeba też było zrobić USG, bo węzły chłonne powiększone i coś się ewidentnie w środku dzieje. Wynik poniżej.

Tak, że ten..
Nie ma co się oszukiwać- to bardzo chore świnki, obie. Opieka terminalna. Do leków dr Judyta dorzuciła jeszcze Federowi Encorton 2x1g przez 10 dni a potem 2x3/4 -do końca.
U Tamisa i Federa jeden dzień jest podobny do drugiego. A średnio co dwa tygodnie wypada mała atrakcja w postaci wyjazdu do Gdyni na korektę i przegląd.
Jak powiedziała dr Judyta- obaj żyją na kredyt i to od dłuższego czasu.
Tamis waży już jedynie 577g, czasami dociągnie do 608. Sam nie je prawie wcale, chyba, że karmę ratunkową z miseczki. Ale do strzykawki bardzo żwawo się wyrywa i gimnastykuje przy kratkach, byle jak najprędzej ją dorwać.
Z leków przyjmuje na stałe Vetmedin 2x1/6tab i Rubennal.
Feder niestety w ostatnim czasie się posypał. On potrzebuje rzadszych korekt- 1x w miesiącu, albo nawet i nie.
Ale: ogólnie wygląda nieciekawie, waga 720g. Ma brzydkie boby, wyskubał się (albo wyłysiał) na udkach i podbrzuszu. No i ten wilgotny nos (bo katar, to za dużo powiedziane)- jak był, tak jest.
Dr po wynikach krwi zleciła Hepatil na wątrobę, enteroferment na boby i dalej dostaje Rubenal.
Sam wygląd krwi też się Dr nie podobał.
Trzeba też było zrobić USG, bo węzły chłonne powiększone i coś się ewidentnie w środku dzieje. Wynik poniżej.

Tak, że ten..
Nie ma co się oszukiwać- to bardzo chore świnki, obie. Opieka terminalna. Do leków dr Judyta dorzuciła jeszcze Federowi Encorton 2x1g przez 10 dni a potem 2x3/4 -do końca.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder, dwa chorowitki [Sztum]
Czy są jakieś pozytywne wiadomości?...

- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8098
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder, dwa chorowitki [Sztum]
Niestety dobrych wieści raczej nie mam..
Tamis ma się jako tako- w czasie ostatniej wizyty (13 lutego), dr Judyta robiła mu korektę na wziewce i nawet powiedziała, że jest całkiem nieźle- oczywiście jak na niego. Że wada trzonowców się nieco zmniejszyła. Ale i tak sam praktycznie nic nie je, tylko strzykawka i ratunkowa w miseczce.
Feder za to chrupie marchewkę i buraka- zęby są w porządku. Ale chłoniak postępuje i to szybko.. Widać duże obrzęki, zwłaszcza na szyi, ogólnie cały jest taki "nalany". Mam podawać Encorton i Furosemid. I nic więcej nie można zrobić..
Tu już nie ma żadnej nadziei.
Tamis ma się jako tako- w czasie ostatniej wizyty (13 lutego), dr Judyta robiła mu korektę na wziewce i nawet powiedziała, że jest całkiem nieźle- oczywiście jak na niego. Że wada trzonowców się nieco zmniejszyła. Ale i tak sam praktycznie nic nie je, tylko strzykawka i ratunkowa w miseczce.
Feder za to chrupie marchewkę i buraka- zęby są w porządku. Ale chłoniak postępuje i to szybko.. Widać duże obrzęki, zwłaszcza na szyi, ogólnie cały jest taki "nalany". Mam podawać Encorton i Furosemid. I nic więcej nie można zrobić..
Tu już nie ma żadnej nadziei.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
-
karmelka
- Posty: 31
- Rejestracja: 17 gru 2020, 11:00
- Miejscowość: turek
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder, dwa chorowitki [Sztum]
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8098
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder[*], dwa chorowitki [Sztum]
No i przyszedł ten dzień...
Takie decyzje są zawsze bardzo trudne..Dziś Dr pomogła odejść Federowi.. Nie chciałam by cierpiał.
Byłam niemal pewna, że dziś jedziemy z Federkiem ten ostatni raz.. Szkoda mi bardzo i jego i Tamisa, stracił wiernego przyjaciela. Zawsze byli nierozłączni..

Takie decyzje są zawsze bardzo trudne..Dziś Dr pomogła odejść Federowi.. Nie chciałam by cierpiał.
Byłam niemal pewna, że dziś jedziemy z Federkiem ten ostatni raz.. Szkoda mi bardzo i jego i Tamisa, stracił wiernego przyjaciela. Zawsze byli nierozłączni..

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Lotka +21 w DT
-
Koral94
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 lut 2021, 20:30
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder[*], dwa chorowitki [Sztum]
Tak bardzo mi przykro!
Śledziłam tą historię, trzymałam kciuki.
Piękne jest chociaż to, że Feder miał przy sobie do końca wspaniałego opiekuna, który o niego dbał.
Biedny Tamis, on na pewno odczuł stratę całym świnkowym sercem
Śledziłam tą historię, trzymałam kciuki.
Piękne jest chociaż to, że Feder miał przy sobie do końca wspaniałego opiekuna, który o niego dbał.
Biedny Tamis, on na pewno odczuł stratę całym świnkowym sercem
- Oldzah
- Posty: 2290
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 20:08
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder[*], dwa chorowitki [Sztum]
Moje panny: Stefania i Bella
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Tamis i Feder[*], dwa chorowitki [Sztum]
Federku...
Dla Tamisa
Silje, nie wiem, co powiedzieć... 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
