Z łączenia KLOPS

musieliśmy przerwać, bo Klucha się tak zestresowała inną świnką, że nam się pochorowała. W czwartek wylądowaliśmy na nocnym dyżurze z Kluską i ma zapalenie gardła, trzeba było je rozdzielić

. Nie wiem, czy wrócą do siebie, bo Tigra to mały łobuz i terroryzuje Kluskę:

Tak ją wyskubała Tigra w pierwszy dzień ruji

Kluska dostaje leki, odkąd jest rozdzielona odżyła nam bardzo.
Na razie dziewczynki są osobno
