Kiwi, Soia & Gofer - nowe świnkopudełko!

[sempreverde]

@Cynthia - od boku przy cystach dlatego, że to dużo bezpieczniejszy zabieg dla świnki. A cysty były na tyle małe, że się jeszcze dało całe flaczki niepotrzebne wyciągnąć przez cięcie boczne. Dlatego tak się z zabiegiem spieszyłam i tak wszystko było na hurra, żeby paskudy nie zdążyły urosnąć.

@Foggy - jak już obejrzała, czy nikt niczego nie pokradł z klatki podczas jej nieobecności, to grzecznie leży, okazjonalnie drąc się, że jest okropnie głodna. Moja paskudna

Wszystkim śledzącym wątek przypominam o trwającym bazarku w celu uzbierania pieniędzy na pokrycie chociaż części kosztów operacji: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =57&t=3271
Zapraszam z Kiwką na zakupy, Goferek nie jest materialistą i nie obchodzą go pieniądze i bazarki, no chyba że sprzedawano by coś do jedzenia

[zagli]

Kiwi to twarda sztuka. Po operacji leżała w lekkim transie, a już "oko zła" patrzyło komu by tu spuścić łomot

[sempreverde]

Oko było straszliwe

Jadę dziś z Kiwi na zdjęcie szwów

[Inez]

Czytałam na FB kliniki. Nie ma jak dzielna pacjentka

[sempreverde]

Już po jesteśmy Wrzask był na całą klinikę, ale ładnie się wszystko zrosło. Chciałam zrobić zdjęcia dupki po wyjęciu staplerów, ale nie mam sumienia panny męczyć. Walczyła dziś o życie

[zagli]

Krzyczała??? Matko, czy istnieje na tym świecie osobnik (ludzki lub zwierzęcy) na którego Kiwi nie krzyczy?!

[fenek]

Jak tam Kiwusia?

[Cynthia]

Kiwuniu dzielna dziewczynko

[sempreverde]

Kiwi odrasta futerko, jest ostatnio zajętą świnką

Waży stabilnie poniżej 900g, ok. 890 - bardzo się cieszymy z tej zmiany, bo wygląda nareszcie jak świnka, a nie jak pączek. Konsultowałam tę zmianę z wetką, dowiedziałam się, że torbiele na jajnikach często powodują zmiany hormonalne związane z tyciem - stąd taki nagły spadek masy, oczywiście w jej przypadku na plus.

Goferek też ładnie waży, są to być może również efekty zdrowszej diety, czyli staram się podawać świnkom głównie liściaste jedzenie, zielone i ew. białe warzywa. Czerwone warzywa i owoce to "smaczki" i nie znajdują się w codziennej diecie

[zagli]

Kurcze, tak mi smutno kiedy pada i wiem, że w tym roku trawingu już nie będzie