Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Jeszcze jej skręta brakuje :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
MartusiaMartus
Posty: 960
Rejestracja: 21 gru 2015, 16:06
Miejscowość: Gdańsk
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: MartusiaMartus »

Siula pisze: Obrazek
:rotfl: Boże jaka rozlazła uśmiechnięta,szczęśliwa świnia no nie mogę hahahahahaha :love:
Bonia [*],Roma [*] Runa [*] Bianca i Vera- moje Księżniczki :-D http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5716[/color][/b]

Roma 5.11.2016-.11.17
Bonia 2.12.2012-31.07.16
Runa 2016-2018
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Siula pisze: Obrazek
Ma na imię Robert... po angielsku Bob.
Jeszcze chciałam wrócić do tej fotki, bo też jest genialna :laugh: Bob... :rotfl: Swoją drogą Bob kojarzy mi się trochę z Miasteczkiem Twean Peaks... :?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Fionka2014

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Fionka2014 »

Fotka faktycznie super :D
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Chryzantem pisze:Obrazek

lancuszek szczescia! przekaz dalej
Ha ha ha padłam...chyba wszystkim porozsyłam :laugh:

Normalnie Tosia samą siebie przeszła, nie możemy się z mężem przestać śmiać z tego zdjęcia!

Asita- nie wiem kto tak bezczelnie się zbobczył z półki na Miśki grzbiet :lol:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

Dopiero teraz zrozumiałam o co chodzi z Bobem :laugh: A już widziałam to zdjęcie wcześniej :lol: Ale to wszystko przez ból zęba!
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Moim babom odbija :roll: Kilka dni temu pomyślałam sobie,że dobrze,że nie mam samców bo ciągle się jakieś pokłócą, a tu masz!
Misia taka wredna, gania Tosię. Dzisiaj widziałam jak jej wyrwała pęk kłaków! Miały dziewczyny przegląd przed chwilką. Tosia ma dwa drapnięcia na tyłku! Może ona ugryzła Misie w ten nosek i teraz się dogadać nie mogą. Nie wiem co z nimi zrobić a zaraz do pracy jedziemy a one same zostaną i będę się denerwowała cały dzień.Chociaż w nocy był chyba spokój, ale ja mocno śpię. Bromba jak słyszy ich cykania to zaraz z klatki ucieka, chociaż jej się żadna nie czepia. One jedzą razem z jednej miski a za chwile się kłócą. Wczoraj przybiegły do pokoju i Misia Tosię dookoła tapczanu goniła, tak to wyglądało :idontknow: Małpy jedne!
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

Jak nic Misia okres ma chyba :nie_powiem:

dziewczyny nie kłócić się! :nono:

Swoją drogą sprytna Bromba.. widzi, że coś się szykuje i ucieka :lol:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

E tam, moje chłopaki czasem się ganiały, ale kłótni nie było :lol: Myślę, że nie pozabijają się. Skoro razem jedzą, to jakoś się dogadują. Może mają gorszy okres na dogadywanie :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Muszą mieć jakiś głębszy zatarg bo "trudne dni tego nie tłumaczą" :lol: Nie wiem tylko czy mogą tak razem siedzieć, wrócę z pracy a one pyszczki obżarte będą miały i zejdę na zawał :(
Tylko Asita dlaczego się dziabią tak,że są ślady? :evil: Wkurzają mnie, samca im jakiegoś wezmę chyba dla pogodzenia!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”