Strona 106 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 21:37
autor: dortezka
Asita pisze:to jestem w stanie zainwestować używając do tego celu konta M
:102: no ładnie ładnie.. oczywiście poczekasz, aż wyjedzie i będziesz udawała, że nie wiesz, o co chodzi? :lol:

z jr farm moje uwielbiają owies :102:

ciekawe, czy ten Fibreplex by faktycznie pomógł :think:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 7:54
autor: Asita
No pewnie, że tak zrobię Dortezka :102: :102:

Ale nie wiem, z mamą gadałam, że chyba jednak darujemy sobie tą pastę... Kupię mu za to bio lapis, bo Martuś na innym wątku mi napisała, żeby nie dawać probiotyku ludzkiego... Denerwuje mnie, że te preparaty specjalistyczne są takie drogie, a nie można wziąć próbki. Producenci piszą, że super w smaku, a świń jak się zaprze, to nie zje i koniec....a ty se człowieku zostań i może sam to zjedz... :evil:

Ciągle też myślę, nad vitakraft emotion z probiotykiem, ale tylko w paczkach po 4,5kg jest.... A nawet, jak znajdę mniejsze, to pewnie i tak nie zjedzą... Kupię im cavia complet vl i będzie spokój!

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 8:15
autor: joanna ch
Vitakraft emotion longhair moim najlepiej wchodzi oprócz CN, swego czasu rzucały się na to masakrycznie, teraz już bez szału.

Pasta mówisz... :roll: Swego czasu kupiłam świniom innego rodzaju pastę, odkłaczającą, i cały zakup do kosza, nie dało rady ich zmusić do zjedzenia tego, mimo że to smaczne całkiem, owocowe (wiem bo próbowałam :102:) Już mnóstwo świniom kupiłam rzeczy które mają w głębokim poważaniu (w tym tygodniu np duże krzaki mięty i bazylii). I po co ja się staram, o suchym sianie i marchewce niech dziadówki żyją! :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 8:24
autor: Asita
Joanna, a wiesz, że u mnie najlepiej właśnie schodzi marchewka i sucha trawa? :lol: Ale powiem szczerze, że ja też jestem wybredna, jeśli chodzi o jedzenie... Mam np tylko 1-2 rodzaje szynki, jeśli już ją jem, sery to tylko hiszpańskie....Najczęściej jem po prostu chleb (ale tylko z 2-3 konkretnych piekarni...) z dżemem (ale dżem tylko robiony przez moją mamę...). Czasem zjem surową marchewkę, pomidora tylko malinowego i bez skórki...ogórka nie lubię, chyba że w mizerii do kotletów mielonych.... Kurde...jestem gorsza niż moje świnie :lol: :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 8:37
autor: Pani Strzyga
Łooo... To moje marchewki nawet nosem nie tkną. :102: Za to bazylia, żyworódka... Żyworódka wchodzi prawie tak dobrze jak ogórek. :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 8:46
autor: Asita
Strzyga, czy na 100% nie ma żadnych przeciwskazań na żyworódkę? Nie będzie sraczki po tym? U mnie w domu rośnie, też bym dała, ale się boję Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 9:17
autor: dortezka
joanna ch pisze: I po co ja się staram, o suchym sianie i marchewce niech dziadówki żyją!
chyba też tak z moimi zrobię..
to ja się wykosztowuję.. kupuję suszone liście tego i tamtego a one na to spojrzeć nawet nie chcą!

ja też jestem wybredna ale nie aż tak jak Asita :D ja wyznaję zasadę, że jak coś leży w lodówce dłużej niż 3 dni to nie tknę choćbym miała w ogóle nic nie jeść :? dlatego u mnie lodówka w sumie pusta.. tylko coś "na jutro" i oczywiście świńskie żarcie :D

Vitakraft emotion longhair też czasami kudłom kupuję, ale czy coś daje?? :think: jedzony średnio.. ale im się jak nic w główkach poprzewracało :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 9:19
autor: Asita
No jestem wybredna, ale jak podadzą kremówkę, to milknę i tylko ciamkanie słychać... :laugh:

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 9:52
autor: Pani Strzyga
Pytałam swego czasu na grupie na FB i Borys mówił, ze jest okay. Przytaczał nawet jakiś link do badań, ale za skarby świata nie mogę tego teraz znaleźć. Jakby mi ktoś post usunął z grupy :? Ja moim daję raz w tygodniu po 2-3 listki i nie miały żadnych problemów. Traktuje ją typowo jako przysmak.

Re: Żurek i Alfredzik

: 30 cze 2015, 10:15
autor: katiusha
Dałam do powąchania listek :roll: Taka była reakcja..Obrazek