Strona 105 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 28 cze 2015, 7:11
autor: Assia_B
O, nawet swoje pokoiki mają :-) Co do taboretów to u mnie pewnie nadal pchaliby się pod jeden :-P Zawsze lepszy jest ten kapcioch lub ta norka, w ktorej jest druga świnka :-P

Piękni ci Twoi chłopcy :love:

Re: Żurek i Alfredzik

: 28 cze 2015, 10:23
autor: katiusha
Piękne lica uchwycone! :102: :love:

Re: Żurek i Alfredzik

: 28 cze 2015, 20:07
autor: Asita
Dzięki za komplementy :102: :102:
Dzisiaj nie miałam weny na fotki miśków. Są za to truskawkowe foty z ogrodu dziadka. Przy okazji oczywiście były zbiory zielska, które zawisło pod sufitem nad miśkami. Nie było już za bardzo miejsca, więc powiesiłyśmy nad zagrodą...mama mówi, że miśki się raczej nie obrażą, bo jak wyschnie, to się obkurczy i spadnie prosto do zagrody :lol: Jako nowość rumianek, ciekawe czy im posmakuje.

I trochę słodyczy :szczerbaty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miało nie być dziś dużo pracy, ale się okazało, że "w polu" zawsze jest robota... Chwasty zarosły nasze warzywka i trzeba je było ratować. Całą mam doopkę pożartą przez komary....dziady jedne nawet w słońcu polują.... :evil:

Re: Żurek i Alfredzik

: 28 cze 2015, 20:16
autor: jolka
Cudowne fotki. WSZYSTKIE, te swinkowe i te truskaweczkowe też :like:

Re: Żurek i Alfredzik

: 28 cze 2015, 21:02
autor: dortezka
stooooopppyyyy :love:

a skąd ten kleszcz się w tym ślicznym uszku kiedyś wziął :shock:

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 7:14
autor: Prosiakowo
O jakie piękne te Twoje wieprzki. U Rubika też wychodzi taki fajny profil z czarnym oczkiem, tylko, że na rudym tle. Sprawdza się ten drybed? Myślę, żeby coś takiego kupić Zygzusiowi. On ciągle sika. Codziennie kanapy do wymiany...

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 7:44
autor: Asita
Dortezka, nie wiem skąd ten kleszcz.... Musiał być w trawie, bo w ogrodzie wcześniej nie były... :idontknow: Sama mu wyjęłam, bo weci już byli pozamykani, a to była sobota.... Na szczęście mam koleżankę pielęgniarkę i mnie przez telefon poinstruowała, jak to zrobić :)

Prosiakowo, pod dry bedem musi być coś jeszcze, bo on przepuszcza siki pod spód, tak więc na wierzchu jest sucho, ale musi być jakiś podkład pod. Tak więc na kanapę to by się nie nadało tak samo jako "narzuta". Ale sprawdza się o tyle, że nie ma trocin wszędzie. Tylko że trudno to potem czyścić... Ale zmieniam raz na 1,5-2 tyg i jest ok :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 9:10
autor: Fionka2014
:love:

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 10:33
autor: Pani Strzyga
Ehh, poziom robactwa przekracza wszelkie normy. :/

Re: Żurek i Alfredzik

: 29 cze 2015, 17:35
autor: Asita
Zastanawiam się, nad preparatem Fibreplex. Czy ktoś stosował? Drogie to to, ale jeśli miałoby naprostować sprawę bobów Żurka, to jestem w stanie zainwestować używając do tego celu konta M :102: Czy ktoś z Was stosował? Albo czy ktoś stosował Fibafirst Supreme Petfoods?
Mocno się też zastanawiam nad zmianą siana. Kupowałam do tej pory od kilku msc sianko węgrowskie. Teraz myślę nad JR Farm sianko alpejskie, ale tylko 12kg opłaca się kupić... Co radzicie? Do tej pory moje miśki miały z JR Farm tylko suszone liście marchewki z kawałkami warzywka. Trochę jadły, ale nie wylizywały miski. Nie wiem, jak to siano....