

Niestety, tak może wyglądać świnka kardiologiczna, z niedomogą krążeniowo-oddechową. Przypomina mi się mój najdroższy Maniuś - echo serduszka i parametry sercowe nie były takie złe ale problemy krążeniowo-oddechowe stopniowo coraz większe i dla zwierzątka bardzo trudne. Mam nadzieję, iż u Tedzika tak nie będzie i uda się opanować problem na tym poziomie. Może wizyta u kardiologa zwierzęcego ? A z pewnością spokojne, bezstresowe życie, daleko idąca ostrożność przy stosowaniu wszelkich procedur medycznych. I niezakłócony dopływ powietrza wokół świniaczka. Oczywiście oprócz profesjonalnego leczenia.
Bardzo serdecznie pozdrawiam zatroskaną opiekunkę.
A może to co innego, niegroźnego i po leczeniu misio będzie zdrowiutki ?