Strona 11 z 25
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 09 lut 2018, 20:18
				autor: boe22
				
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 09 lut 2018, 20:42
				autor: joanna ch
				ajaj 

 
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 09 lut 2018, 20:59
				autor: porcella
				Dr Kasia przycięła siekacze, ale zgryz się pogorszył i gdyby nie ta nieprawdopodobna żywotność, którą zademonstrowala również na kafelkach w lecznicy, to pewnie bysmy się pożegnali już. 
Edit. Skubie siano, ale średnio jej idzie  

 
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 09 lut 2018, 22:14
				autor: joanna ch
				Kurza noga no...
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 09 lut 2018, 23:47
				autor: jolka
				Lusia prosze nie daj się, posiedz jeszcze z nami trochę 

 
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 10 lut 2018, 5:07
				autor: doma2005
				
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 10 lut 2018, 18:59
				autor: martuś
				Nutka się pomału ogarnęła to i Lusi się poprawi 

 MUSI! 
  
 
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 10 lut 2018, 19:10
				autor: Beatrice
				
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 12 lut 2018, 22:46
				autor: porcella
				W sumie nie jest gorzej, ale waga jedzie w dół. Zjadała 15-20 ml papki, a teraz jakieś 5 i tyle, nos chowa i dość. Ale w misce dłubie, skubie, pojada. Problem w tym, czy cierpi, a tego nam nie powie, biedulka maleńka... Pojedzie jutro do szpitala na dwa dni i będzie decyzja oparta na obserwacji.
Przypomina mi moją sąsiadkę, która ma ze sto lat, wychodzi rzadko, zwykle ubrana w czerwone paletko, z laseczką, chudziutka, malutka i tak sobie tupta po ulicy, jak Lusia po mieszkaniu...
			 
			
					
				Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
				: 12 lut 2018, 23:12
				autor: boe22
				
 no jeżeli ma cierpieć, to lepiej nie....