CAVIARNIA

Najważniejsze, żeby życie było bez bólu,szczęśliwe, a śmierć w kochających ramionach.

Kochany Kubusiu, sama nie wiem co napisać.

Kubusiu żegnaj....

Dziękuję za każde ciepłe słowo, za wsparcie i tu, i w życiu..
Dziś minie tydzień. Ciężko mi
Ciągle wchodząc do świńskiego pokoju mam wrażenie, że mój łakomczuch pierwszy wybiegnie sprawdzić, co dla niego przyniosłam. Tak było zawsze.. Nie umiem oswoić myśli, że to się zmieniło..
Za Tęczowym Mostem biega już całkiem pokaźne stadko świnek (po)morskich- pożegnałam już pięć. Mam nadzieję, że czekają tam na mnie.

Pewnie, że czekają...

Dziś minął miesiąc.
Pamiętam Kubusiu..