Chruścik- już w swoim domku :)
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Chruścik [Sztum]- rezerwacja
O, jaka dobra wiadomość!
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8036
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Chruścik [Sztum]- rezerwacja
Zapomniałam napisać, że 12.03 byliśmy na kontroli- Dr nie miała do Chruścika żadnych zastrzeżeń 

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8036
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Chruścik - już w swoim domku :)
Po Chruściczka przyjechała dziś jego nowa Rodzinka
Trzymam
by się szybko zaaklimatyzował i polubił z Okkoto.

Trzymam

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
- zwierzur
- Posty: 3884
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 sty 2016, 10:55
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chruścik- już w swoim domku :)
Nowy domek się wita
Chłopaki od godziny 14 są razem w klatce, wygląda na to, że się jakoś dogadali. Chruścik bardzo potrzebował kolegi, ale zaskoczył mnie swoim charakterem. Podczas łączenia pierwszy podbiegł do Okkoto i zaczął na niego turkotać. Nasz ztary rezydent wykazał się stoickim spokojem i zajmował się konsupcją siana co jakiś czas okwikując młodego, który orbitował wokół niego jak satelia. Chłopaki wspólnie pozwiedzali przedpokój, pojedli siano, a następnie głowa w głowę położyli się spać. Pojawiły się nawet nieśmiale wyciągnięte stópki Chruścika. Na razie Chruścik bpi się każdego nowego dźwięku i szuka schronienia za Okkoto. W klatce chłopaki trochę na siebie pofurkotali (młody trochę zaczepia, kiedy starszy ma ochotę na leżakowanie
), ale wspólnie jedzą z miski, wspólnie jedzą siano, nie ma przeganiania z miejsca na miejsce, więc wszystko wskazuje na to, że będzie nimi dobrze.
Kilka słów o Chruściku u nas. Po jego wczorajszo-porannym milczeniu nie spodziewaliśmy się, jaki może być z niego gaduła! Mówi do siebie praktycznie cały czas odkąd spotkał się z Okkoto. Widać, że nabrał też pewności siebie, bo zagląda w każdy kąt w klatce i szuka co w niej jest ciekawego
Chłopak ma mnóstwo energii, głównie je i spaceruje po klatce, chyba tylko na chwilkę się położył. Jest naprawdę uroczy
Damy mu chwilkę, aby przyzwyczaił się do naszego domu i nowych dźwięków i zaczniemy kolankowanie. Tutaj też liczę na Okkoto, który jest mistrzem we wtulaniu się w człowieka - powinien dać dobry przykład koledze, który non stop szuka z nim kontaktu 
Dziękujemy Silje za przemiłą wizytę w jej domu i możliwość zobaczenia tylu cudownych świnek - aż szkoda, że możemy mieć u siebie tylko dwie!


Kilka słów o Chruściku u nas. Po jego wczorajszo-porannym milczeniu nie spodziewaliśmy się, jaki może być z niego gaduła! Mówi do siebie praktycznie cały czas odkąd spotkał się z Okkoto. Widać, że nabrał też pewności siebie, bo zagląda w każdy kąt w klatce i szuka co w niej jest ciekawego



Dziękujemy Silje za przemiłą wizytę w jej domu i możliwość zobaczenia tylu cudownych świnek - aż szkoda, że możemy mieć u siebie tylko dwie!
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8036
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Chruścik- już w swoim domku :)
Ach, jakie cudowne wiadomości
Chruścik na pewno bardzo potrzebował towarzystwa i ogromnie się cieszę, że w końcu ma kolegę.
U mnie siedział cichutko jak myszka- teraz nareszcie rozwinął skrzydła
Mi też było bardzo miło Was poznać

Chruścik na pewno bardzo potrzebował towarzystwa i ogromnie się cieszę, że w końcu ma kolegę.
U mnie siedział cichutko jak myszka- teraz nareszcie rozwinął skrzydła

Mi też było bardzo miło Was poznać

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 sty 2016, 10:55
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chruścik- już w swoim domku :)
Chłopaki byli dzisiaj u weterynarza. Okkoto - ze względu na kontrolę zatartego oczka, a Chruścik - ze względu na odkryte strupki na uszach. Okkoto jutro trafia w ręce pani okulistki, bo zmiana wymaga dalszego leczenia. Chruścik niestety ma nawrót grzyba więc smarujemy zmienione miejsca. Dodatkowo czujne ucho pani doktor uslyszało w jego malutki serduszku niewielkie szmery - do obserwacji, bo może z nich po prostu wyrosnąć. Zobaczymy, co nam przyniesie czas...
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8036
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Chruścik- już w swoim domku :)
Szmery? A naszej Dr nic zaniepokoiło. Mam nadzieję, że mu to faktycznie minie.
Grzyb się przy stresie potrafi reaktywować, to fakt.
Zdrówka dla obu!
Grzyb się przy stresie potrafi reaktywować, to fakt.
Zdrówka dla obu!
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 sty 2016, 10:55
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Chruścik- już w swoim domku :)
U Chruścika na szczęście nie pojawiają się żadne nowe ogniska grzyba - uszki cały czas smarujemy. Chłopak jest wulkanem energii - popcorninguje, nosi mebelki po klatce, wchodzi pod matę łazienkową i buszuje w żwirku. Wszystko go interesuje i nie wiem kiedy on śpi. Ma też inne umiejętności, bo w nocy zaczął nam ćwierkać
Jest naprawdę cudowny. Na kolankach chętnie częstuje się przysmakami, ma zadatki na miziaka. Przez chwilę delektuje się głaskaniem, ale wiek zobowiązuje i zaczyna zwiedzać.
Chłopaki są naprawdę zgodni. Okkoto przestał już w ogóle turkotać na malucha, nie ma między nimi spięć o jedzenie. Jak jedzą, to jeden kawałek warzywa wspólnie. Chruścik nabrał pewności siebie. Nie ucieka na każdy dźwięk do kryjówek. Powiem więcej - razem z Okkoto zaczął mnie popędzać rano przy nakładaniu do miski śniadanka - kwiczy teraz jeden przez drugiego. To chyba duży postęp jak na tydzień w nowym domku.

Chłopaki są naprawdę zgodni. Okkoto przestał już w ogóle turkotać na malucha, nie ma między nimi spięć o jedzenie. Jak jedzą, to jeden kawałek warzywa wspólnie. Chruścik nabrał pewności siebie. Nie ucieka na każdy dźwięk do kryjówek. Powiem więcej - razem z Okkoto zaczął mnie popędzać rano przy nakładaniu do miski śniadanka - kwiczy teraz jeden przez drugiego. To chyba duży postęp jak na tydzień w nowym domku.