Szynszylka (uratowana)

[pucka69]

Reniko, daj namiary na siebie jakieś

[dream*]

Hej, pucka, dzięki za cynk!
A czy istnieje możliwość transportu do innego miasta?
Zaraz coś będziemy działać.

Co do stowarzyszeń, jest niby jedno ale to farsa bo nie mają ani jednego domu tymczasowego i zajmują się finansowaniem leczenia zwierząt prywatnych a nie bezdomnych. Jedyna sensowna obecnie organizacja dla szyli w prawdziwej potrzebie to Adoptuj Szynszyla.

Renika, a czy ona jest u Ciebie lub masz możliwość jej odebrania?

[paulina501]

A może Viva Gryzonie?
http://www.gryzonie.viva.org.pl

[Renika]

Niestety szynszylka nie jest u mnie, osobą która prowadzi całą akcję jest dziewczyna z innego forum ale w razie potrzeby mogę się z nią skontaktować w każdej chwili.

[Jaguś]

To odbierzcie tego szynszyla jak najszybciej. Niech siedzi w czymkolwiek, ale już bezpieczny, bo za chwilę Wy będziecie szukały DT, a szynszyl juz będzie w brzuchu węża. Wiem z doświadczenia, że takie akcje trzeba przeprowadzać szybko i bez rozgłosu. Ja nie mam nikogo szynszylowego, ani w tamtych okolicach, żeby odebrał : (

[Renika]

Są dziewczyny które mogą ją odebrać tylko czekają na wiadomość że jest osoba która przygarnie zwierzątko. Pewnie nie mają klatki i warunków aby ją dłyżej przetrzymać...Z tego co wiem to jest czas do końca listopada.

[pucka69]

tak jak mówi jaguś - odebrać, przetrzymać gdziekolwiek, w czymkolwiek

[Jaguś]

Skoro ja mogłam trzymać 120 cm legwana w kartonie w łazience przez kilka dni ( miał wszystko co mu bylo niezbędne) to z szynszylą każdy da sobie radę. Wystarczy kawałek podłogi i juz na spokojnie będzie można szukać DT.

[Renika]

Wszystko im przekazuję na bieżąco, też jestem za tym aby nie czekać z odbiorem do ostatniej chwili

[pucka69]

przecież w klatce dla świnki szylę kilka dni można przechować