CAVIARNIA

Gdzie masz siano? Mam 5 świń w kojcu 185 x 75, 4 samice i kastrat. Na spodzie pellet, na wierzchu gruby koc polarowy. Bobki odkurzam odkurzaczem cyklonem 2 x na dobę. Część pelletu pod paśnikami zostawiam nieprzykrytą jakoś specjalnie, jedynie lekko sianem podsypaną, świniaki zczaiły temat i głównie tam sikają i bobczą, reszta to ów koc z pelletem pod spodem. Nie śmierdzi. Śmierdzi jak nie sprzątnę dłużej niż 3 dni owego siana z wierzchu nieprzykrytego pelletu. Zasikany pellet w ciągu 2-3 dób nie zacznie śmierdzieć sam z siebie. Jedyne co może wonieć to zasikane i kisnące siano. A jak jeszcze prośki wdepczą w to boby to masz smród z obory od ręki gwarantowany. O ile świnie są zdrowe i nie mają problemów z pęcherzem. Zobacz czy nie zalega Ci zalane moczem siano. Mocz samców jest intensywniejszy, te miejsca czasem trzeba ogarniać raz na dobę. Koc wymieniam w kojcu średnio co 4-5 dni, norki i inne mebelki też są raz na 3-4 dni wymieniane i prane.

Darom pisze: Może ktoś z Was mi coś doradzi i pomoże.

sosnowa pisze:Ja bym im zbadała mocz. Może jakiś stan zapalny mają? U mnie śmierdzi jak coś jest n8ehalo z pęcherzami.Zacznij od badania moczu.

jolka pisze:Tak jak napisała sosnowa- dobrze by było zbadać mocz jednak.

pucka69 pisze:O to, to! Też miałam to zaproponować. Ewentualnie badanie bobków może?

porcella pisze: ale mocz zbadaj koniecznie - świnkosamczyki często chorują na pęcherz. Swoim zwykle daję profilaktycznie 1/6 uroseptu 2 razy w tygodniu, to ziolowy lek, bezpieczny.

lunorek pisze:O ile świnie są zdrowe i nie mają problemów z pęcherzem

Wporządku. Czekam na odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania.

Jak jedzą maty to nie stosuj. Vetbedu PranegO nie przyjmą raczej do sklepu. Skoro w 120 siedzi dwóch to ok. Pojedynczemu potrzebny kolega albo kastracja i żona. Siano jak pisze lunorek trzeba kontrolować, zasikane wywalać.140 i 160 są w sklepie internetowym animalcity na przykład.
Drybedy są świetne tylko jeśli są dobrej jakości. Muszą z wierzchu być zawsze suche w klatce, jeśli są wilgotne to masz pewnie podróbę. Przerabiałam to. Śmierdzi jak nieszczęście po 24 godzinach. Tak, jakbyś sobie zasikał dywan.
Co ciekawe, ten sklep twierdzi, że to oryginały, sama się zastanawiałam nad kupnem u nich ????????? Czyli jednak koniecznie zbadaj im mocz

taras ferplast pasuje do wszystkich klatek, a półka będzie za krótka w 140.

Masz piękne prosiaki

Czyli rozumiem że ten VedBed/DryBed, który kupiłem w tym sklepie nie jest oryginałny ? Bo rzeczywiście jest tak, jak świnka na niego nasika to jest trochę ten dywanik mokry od zewnątrz przez chwilę aż wyschnie.
To możesz mi podać w takim razie linka do dobrego DryBed`u, takiego który będzie dobry i taki jak ma być ?
Klatkę większą mogę kupić tylko wtedy jedynie, jeśli ktoś ode mnie kupi tą klatkę co mam teraz wraz z pięterkiem.
Bo do większej klatki będę potrzebował większe pięterko.

Nie wiem, czy on jest oryginalny. Jeśli szybko wysycha, to może tak, a w takim razie tym bardziej problem tkwi w moczu świnek.
Jeśli w klatce są dwa prosiaki, to 120 jest ok. ja bym tylko inaczej umieściła ten trap przy brzegu klatki, paśnik dalej, Wtedy zajmuje im mniej miejsca, mam tak założony u siebie. Jeżeli prosiaki wskakują na półkę po drugiej stronie klatki, to na ten taras też wskoczą, w ogóle możesz im trap zabrać, i miejsca od razu zrobi się bardzo dużo. Teoretycznie 120 jest ok i dla trzech, dziewczyny sugerowały większą przestrzeń w przypadku konfliktów. Zwłaszcza to jest ważne przy samcach.
Ten trzeci zdecydowanie nie powinien siedzieć sam. On był głównym agresorem, czy był najbardziej gnębiony? Pomyśl, co zrobić z tym problemem, bo mu jest źle i ciężko samemu, będzie chorował.

Powiedz proszę mi, jakbyś ten trap umieściła w mojej klace ? Ten trap stanowi domek dla świnek i jest długi na całą szerokość klatki. Zabrać im tego też nie mogę, bo tam świnki na dole lubią spać. Ta świnka co mieszka osobno w innej klatce mniejszej jest "prowokatorem" i ma upatrzoną świnkę tą krótko włosą, brązową ze zdjęcia, za którą biega, burczy na nią, siedzi koło niej i je razem z nią i wirują razem w kółko jakby się goniły. Czasem też obsikują się dlatego ta świnka mieszka osobno. Nie wydaje mi się, żeby samemu było mu żle. Czasem staje na swoich łapkach i patrzy ze swojej klatki do sąsiedniej klatki większej do tamtych dwóch świnek. Chyba zostanę przy trocinach tak jak mi radzicie.

U mnie jest tak. Pokrowiec uszyty na zamówienie u pastuszka z forum ma odpowiednie otwory, bez pokrowca zasada taka sama

Ja też przecież mam tak zrobione, że to pięterko mam w rogu klatki tak jak Ty. Tylko, że ja mam bez tego pokrowca.
I pytanie też jak długo wam zajmuje wyczesywanie siana i innych rzeczy powbijanych w ten DryBed/VedBed ? Czy też pół dnia ? Bo to się strasznie ciężko wyczesuje z tego wszystkiego. Ile dałaś za ten pokrowiec łącznie z przesyłką ?

Piszesz ze u twoich swinek smierdzi,bo pewnie maja cuchnacy mocz,moja jedna tak ma,wiec sprzatam jej raz na tydzien.Mam dwie swinki trzymam w osobnych klatkach bo by sie pozabijaly dwa samce.Na dnie ma trociny a na to mate lazienkowa.