Wczoraj się okazało jak dużo jeszcze muszę się nauczyć o pielęgnacji świnek. Codziennie trzymam je na rękach a Władzie czeszę czasem małym grzebyczkiem. Nie zaglądałam jej specjalnie w te futerko bo nie myślałam ,że mam po co. Na pierwszy rzut oka te je włosy wcale na jakieś długie czy gęste nie wyglądają.
Wczorajszy wieczór mnie wyprowadził z błędu. Kupiłam zgrzebło i już po kilku chwilach czesania usłyszałam pisk a na szczocie zostało pasmo włosów. Kopie więc w tym futrze i pod zdawałoby się 10-tą warstwą tej sierści widzę wielki kołtun. Zwykły grzebień go zwyczajnie nie brał.
Władzia ma teraz pięknie wystrzyżony tyłeczek. Niestety modelka nie chce pozować zadnią częścią do zdjęcia. Przednią zresztą też nie za bardzo.
Dodam tylko ,że gdy szykowaliśmy się na pierwszą świnkę miała być gładkowłosa a w każdym razie mąż za żadne skarby nie chciał długowłosej bo to "większy problem".
TŻ skomentował całą sytuację tylko swoim "A nie mówiłem?"
Ośmioro wspaniałych - w tym 5 małych prosiakowych panienek
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Zuzia&Władzia
- Posty: 136
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Musisz ją częściej czesać. Ja swoje czesze regularnie i nie ma problemu. Dziś musiałam wszystkim przyciąć welony bo przez moją chorobę pare dni nie były czesane i miały kołtuny no i tak zasikały zady że wszystkie 3 miały dziś kąpiel i wszystkie zabiegi upiększające a potem w nagrodę ogór i długie mizianko.
- Zuzia&Władzia
- Posty: 136
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Dziś już ją wyczesałam a potem siedziała na kolankach i dostała trochę natki. Odwdzięczyła się za to piękną żabą - wystawiając do tyłu nóżki i rozpłaszczając się jak naleśnik. Dopiero jak się te włosy wkoło rozleją widać ile ich jest.
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
U mnie wszystkie mają dużo włosków ale najwięcej i najbardziej gęste futro ma wiewiórka-jej przeglądać futro to istna masakra,człowiek grzebie i grzebie w tych gęstwinach i końca nie widać. Jak robię przegląd dziewczyn to wiewiórka zawsze jest ostatnia bo po niej bolą mnie ręce
- Zuzia&Władzia
- Posty: 136
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Nadszedł wieczór a wraz z nim jak mówi mój mąż - eliminacje. A do czego? Do wyścigów oczywiście!
Moje świnki od tygodnia urządzają sobie wyścigi Formuły 1. Codziennie. O 4:30 rano. Po kolei biegają wokół klatki a dwie pozostałe chyba czas liczą. Nie ganiają się nawzajem tylko biegają w ściśle ustalonym porządku po 4-5 kółek. A potem następna,i następna ... i od nowa. Moim zdaniem wygrywa Frania bo jest najmniejsza i najzwinniejsza. Tylko czemu o takiej porze? Wieczorem to samo ale już krócej i bez entuzjazmu-bo to tylko eliminacje do porannego biegu. Dziś im nawet dałam dłużej po mieszkaniu pobiegać żeby się zmęczyły ale jak widać nie wyszło. Biega nawet leniuch Zuzia co to tylko leżeć lubi. I od razu po biegu się rozkłada.
Zmęczona wczorajszymi okrążeniami.
Moje świnki od tygodnia urządzają sobie wyścigi Formuły 1. Codziennie. O 4:30 rano. Po kolei biegają wokół klatki a dwie pozostałe chyba czas liczą. Nie ganiają się nawzajem tylko biegają w ściśle ustalonym porządku po 4-5 kółek. A potem następna,i następna ... i od nowa. Moim zdaniem wygrywa Frania bo jest najmniejsza i najzwinniejsza. Tylko czemu o takiej porze? Wieczorem to samo ale już krócej i bez entuzjazmu-bo to tylko eliminacje do porannego biegu. Dziś im nawet dałam dłużej po mieszkaniu pobiegać żeby się zmęczyły ale jak widać nie wyszło. Biega nawet leniuch Zuzia co to tylko leżeć lubi. I od razu po biegu się rozkłada.
Zmęczona wczorajszymi okrążeniami.
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- Zuzia&Władzia
- Posty: 136
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Moje panny nie chcą pozować. Dziś to już w ogóle. Frania jakiś bunt młodzieńczy przechodzi. Zuzi to nie rusza ale Władzia się boi,piszczy i ucieka przed małą Franiodzillą. Maleństwo nawet na mnie ząbki wystawiło rano i mimo ,że do krwi nie ugryzła to ślad mam do tej pory. Jakby po ukąszeniu komara. Jak jakieś ładne zdjęcia dadzą sobie zrobić to wrzucę
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
U mnie Mysza jak była mała to każdej podskakiwała, ale moje prosiaki odporne. Na początku pozwalały jej na dużo, ale jak podrosła, to pokazały jej miejsce w stadzie Ale jak już pisałam, moje kluski to charakterne baby
- Zuzia&Władzia
- Posty: 136
- Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Panienki na wybiegu
I w klatce:
Dorzucę jedno zdjęcie. Ważyłam maleństwa i u Frani widać ,że rośnie. 30g w 3 dni!
I w klatce:
Dorzucę jedno zdjęcie. Ważyłam maleństwa i u Frani widać ,że rośnie. 30g w 3 dni!
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Wielka szóstka - w tym trzy małe prosiakowe panny
Kiedy to było, że Mysza była taka jak Frania. Też rosła jak na sterydach. Niedługo będzie miała roczek