Noki (*) - spokojny czterolatek - zamieszkał w Katowicach

[Anulka1602]

[silje]

Noki w drodze do swojego domku
Czekam, aż się zamelduje na miejscu.

Edit 7.08.2017
Dojechał szczęśliwie
Naprawdę, bardzo się cieszę, że ten świnek, mimo swojego wieku dostał szansę na nowe życie- jakże inne od tego, które miał do tej pory! Ujął mnie swoim spokojem, wyluzowaniem, opanowaniem. Niech się teraz tylko ładnie dogadają i będzie pełnia szczęścia

[Joanna91]

Melduję, że Noki dojechał głodny i szczęśliwy Od razu zaczął szamać. Dziś po pracy łączymy. Pozdrawiam

[silje]

Jak to głodny? No nie mów, że wyjadł wszystko po drodze, żarłok jeden

[Joanna91]

Nie no, nie zjadł wszystkiego

[PepusiowaMama]

Niecierpliwie czekam na to zdjęcie ślubne

[Joanna91]

Dobry wieczór wszystkim!

Melduję, że jesteśmy po zapoznaniu jednak trochę się martwię. Po 2,5 h bez walki i krwi było już tak:



Więc wsadziliśmy je do zamkniętej klatki. W klatce się sprzeczali o "łóżko", siano i jedzenie . Na wybiegu jak tylko Tosia przejdzie obok Nokiego ten na nią "warczy", ale nie ma żadnych bójek.

Boję się, że w nocy albo jutro jak będziemy w pracy dojdzie do krwi. Czy mam się czym martwić? Czy może jak dotychczas nie było walki to jakoś się już dogadają?

Pozdrawiam wszystkich miłośników prosiaków i z góry dziękuję za wszelkie pomocne rady

[silje]

Hm.. Jak jest mocno nerwowo, to ja bym ich chyba jednak na wybiegu jeszcze potrzymała. Nawet i do jutra.

[Joanna91]

Mocno nerwowo nie jest. Niby to Noki na nią warczy, ale to Tosia rządzi w klatce.
Ps. Tak poza tym warczeniem to jak Noki spaceruje to grucha cały czas ze szczęścia i zajął Tosi łóżko. Jest trochę niepocieszona, ale chyba przeżyje

[Kanja]

I jak prosiaki?