Dziś był pierwszy wspólny wybieg z moim Lucjanem ( 6 lat) - maluchy bardzo grzeczne. Śmiesznie biegały na paluszkach i kręciły tymi małymi dupinami, ale żadnych zęboczynów, czy agresji. Lucjan jest od nich 2 x większy i dostojny, więc moze uznały, że należy się szacunek ? Po obwąchaniu staruszka były dzikie biegi, miseczki z wodą się nie omija - do niej się wskakuje z rozpędu !Wtedy woda tak cudownie się rozpryskuje

To ulubiona zabawa ich obu.Był mega popcorning - gdybym nie wiedziała co to jest i jak wygląda to przestraszyłabym się, ze świnka ma śmiertelny atak i zaraz się jej głowa ukręci i odpadnie na podłogę. Czasem tak popcorningowały, że lądowały na boku

Malutki grzybek z ucha Dymka już został zabity na śmierć ! Jeszcze profilaktycznie posmaruję kilka dni, co by nie było come backu. Jutro wrzucę zdjęcia zaległe i ze wspólnego wybiegu z Lucjanem. Szkoda, że nie umiem wrzucać filmów na You Tube - byłaby kupa śmiechu. Przyszły dom będzie miał z nich prawdziwą pociechę i skradzione serduszko, więc - CZEKAMY : )
Szukamy domku do miziania i brania na kolanka, bo to luuubimy !