PukPuk - sama radość w nowym domu :)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: sosnowa »

No nie, co za ekipa :love:
Martyna

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: Martyna »

Przepiękny misiu:).
Dawenna ma szczęście do takich pięknych, puchatych stworków:), jak nie niedźwiadki to owieczki:). :buzki:
twojawiernafanka

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: twojawiernafanka »

Co by zwiększyć zainteresowanie potencjalnych kochających Domów Stałych
zachęcam do zrobienia filmiku z PukPukiem w roli głównej.
Wiadomość w tej sprawie wysyłam na PW.
Awatar użytkownika
ognista koza
Posty: 524
Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
Miejscowość: Poznań/Łódź
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
Kontakt:

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: ognista koza »

Co słychać u owieczki i może jakieś świeże :photo: ?
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury

Pociąg do moich chłopców
Obrazek
sempreverde

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: sempreverde »

Jaki stosunek ma PukPuk do innych samców? Jest dominujący czy uległy?
sempreverde

Re: PukPuk - sama radość :) [Mińsk Maz.] - do adopcji

Post autor: sempreverde »

Czy PukPuk nie powinien być w Zarezerwowanych albo Uratowanych przypadkiem?
Dawenna

Re: PukPuk - sama radość w nowym domu :)

Post autor: Dawenna »

Owszem, owszem, zawiozłam chłopaczka na próbne łączenie :jupi:. Daje trochę popalić nowym właścicielom, ale mam nadzieję, że skradnie ich serducho, dogada się z nowym kolegą i już tam zostanie :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: PukPuk - sama radość w nowym domu :)

Post autor: sosnowa »

To trzymamy bardzo mocno!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”