Gratulacje dla Bercika II
Poszczęściło się chłopakowi!
Odważny agut HuBercik [W-wa, DS Elurin]
Moderator: silje
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3161
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Gratuluję Elurinowi nowego Bercika! A świniaczkowi wspaniałego opiekuna na wiele lat.
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
A więc to o tym kawalerze słyszałam opowieści przez telefon
Gratuluję słusznej decyzji
Gratuluję słusznej decyzji
- Marikaaa
- Posty: 424
- Rejestracja: 14 lut 2015, 19:04
- Miejscowość: Piaseczno/W-wa
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Gratuluję nowego domownika! A masz jakąś statystykę, co do "pokojowych umaszczeń"? Ja to aż mam trzy do porównań. Pokojowy i leniwy abissynian-rozetka, ignorujące resztę i niesamowicie ruchliwe shelti-długowłose, łaciaty agut, który rządził od pierwszej sekundy wsadzenia go do cudzej klatki.Elurin pisze: (a miałem w domu mocno ponad 100 świnek, razem tymczasów i własnych) wynika, że statystycznie złote aguty są silnie dominujące, ale co ciekawe niekoniecznie wobec innych agutów. Dziwna taka zależność charakteru od umaszczenia, ale tak mi wychodzi.
Teraz: Florek od 22.07.2015 + Zdzisio od 22.10.2018
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23126
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Przy Twoim przerobie właściwie należałoby prowadzić jakąś statystykęElurin pisze: (a miałem w domu mocno ponad 100 świnek, razem tymczasów i własnych)
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Niechaj nam miłościwie panuje Bercik II Młody
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
NIech.
Moje cudowne doświadczenie ze srebnym agutem, a raczej agutką, potwierdza spostrzeżenie Lilith, że srebrne potrzebują przestrzeni osobistej. No i są twarde, ale niezbyt agresywne. Oraz fantastyczne
Moje cudowne doświadczenie ze srebnym agutem, a raczej agutką, potwierdza spostrzeżenie Lilith, że srebrne potrzebują przestrzeni osobistej. No i są twarde, ale niezbyt agresywne. Oraz fantastyczne
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Mój akurat jest bardzo agresywny i toleruje tylko Wiewiórka, innego mojego dominanta chce zjeść a świnka ciape zamęczą gwałtami na śmierć.. Na pewno są też bardziej płochliwe i trzeba zasłużyć mocno na ich zaufanie co potwierdza też Witek (biały z srebrno agutowymi łatkami) u Koni i z tego co zauważyłam jest też w adopcjach Śnieżka umaszczona jak Witek i też płochliwa. Mój jest z hodowli i jest ze mną odkąd skończył 3 tyg.(w kwietniu kończy rok) i ufa tylko mi ale to bardzo ograniczone zaufanie a Wiewiór polabo u mnie od stycznia biega za moimi nogami po pokoju prawie od poczatku.sosnowa pisze:NIech.
Moje cudowne doświadczenie ze srebnym agutem, a raczej agutką, potwierdza spostrzeżenie Lilith, że srebrne potrzebują przestrzeni osobistej. No i są twarde, ale niezbyt agresywne. Oraz fantastyczne
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23126
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Bo Wiewiór nie boi sie niczego odkąd się u nas tzn w Stowarzyszeniu pojawił, więc pewnie nie bal się nigdy nikogo i niczego.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Odważny agut HuBercik [W-wa, rez. Elurin]
Też mi się tak wydaje, szczęście miał chłopak i nic złego go nie spotkało pewnieporcella pisze:Bo Wiewiór nie boi sie niczego odkąd się u nas tzn w Stowarzyszeniu pojawił, więc pewnie nie bal się nigdy nikogo i niczego.