CAVIARNIA

Eee, to łączenie pierwsza klasa! Zero problemów i zero stresów

Jak tam chłopcy po nocy?

No właśnie, jak u Was?

U chłopaków spokój. Co jakiś czas Ty Świnio po zaczepia Bruna, ten się poirytuje i pokaże że to on tu rządzi. Żadnych walk nie ma. Czasami muszę się odezwać głośniej. Bez obaw wychodzę z pokoju zostawiając ich samych. Maja dwie klatki i całą resztę pokoju do dyspozycji więc jak chcą to zrobią kółeczko i powrót do siana i misek. Bruno zje wszystko. Ty Świno buraczka męczy trochę dłużej, jak i ogórka i rzodkiewkę. Pietruszka znika w zastraszającym tempie

I od wczoraj tak sobie latają, czy jednak rozdzieliłaś ich na noc?

Nad ranem chyba się troche awanturowali i ich na pare godzin osobno zamknełąm. Ale jak tylko wstałam odrazu był kwik obu panów żeby otworzyć klatki i od tego czasu tak biegają. Gryzaki warzywne przypasowały Ty Świnio

To wspaniale, nawet nie wiesz, jak się cieszę!

U chłopaków wszytstko wporządku.Laptop mi coś szaleje.

A już mieszkają razem, czy jednak ich rozdzielasz?

Tak chłopcy mieszkają razem klatki nie zamykam bo obawiam się awantur. Jeśli Bruno biegnie za mną w kierunku kuchni, Teo(Teodor) kwiczy razem z nim Od ręki ucieka. Nie rozluźnia się tak jak Bruno ale i do tego dojdziemy. Pomidorek jest ble,papryka też. Bruno za to ma do dojadania Gaduła z niego i gruchacz przy każdym spacerze po pokoju.