Strona 2 z 15

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 16 lis 2014, 14:34
autor: DanBea
anuleczka pisze:Beaciu... to jednak nie dogadała się z żadną z Twoich dziewczynek ?
Z moją Agatką w poprzednim domu, też podobno się zgodzić nie mogła i gryzły się do krwi :(
Próbowałam, ale nic na siłę, tym bardziej, że mała ma chore serce i stres, to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje.
Nie jest samotna, obok jej klatki stoją inne, a na wybiegu przez pręty zagląda do pozostałych świnek.
Na smutną i nieszczęśliwa nie wygląda. Najważniejsze, to aby w klatce zawsze była norka, wtedy Apolenka jest szczęśliwa :D

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 16 lis 2014, 14:42
autor: anuleczka
DanBea pisze:
anuleczka pisze:Beaciu... to jednak nie dogadała się z żadną z Twoich dziewczynek ?
Z moją Agatką w poprzednim domu, też podobno się zgodzić nie mogła i gryzły się do krwi :(
Próbowałam, ale nic na siłę, tym bardziej, że mała ma chore serce i stres, to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje.
Nie jest samotna, obok jej klatki stoją inne, a na wybiegu przez pręty zagląda do pozostałych świnek.
Na smutną i nieszczęśliwa nie wygląda. Najważniejsze, to aby w klatce zawsze była norka, wtedy Apolenka jest szczęśliwa :D
z tego co się dowiedziałam to ona miała tylko jedną przyjaciółkę Tosię, z którą się nie rozstawała ani na chwile. Obie polowały na moją Agatkę :lol: ciągle przeskakiwały przez niską zagrodę i dawały wciry mojej :lol:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 16 lis 2014, 19:58
autor: Panna Fiu Fiu
DanBea pisze:Apolenka przed jedną z wizyt u doktora Stefanowicza w Krakowie.
Obrazek
Panna Fiu Fiu pisze:Apolenia! Ale ona ma fajną skórę, nie świeci się jak... :mrgreen:
Nie świeci się, bo to świnka, a nie laleczka do smarowania :lol:
Taki z niej wiórek kokosowy - wiesz o czym mówię :lol:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 0:07
autor: DanBea
Ostatnio Apolenka mocno poleciała z wagi, jednak sytuacja została opanowana, a waga cały czas idzie w górę. Na usg wyszła powiększona wątroba, chociaż w badaniach krwi było ok.
Po ponad roku mieszkania w pojedynkę zdarzył się cud :jupi: Największa zołza, czyli Apolenka, która nie tolerowała żadnej świnki, nawet maluszki potrafiła tłuc, znalazła koleżankę.
Po śmierci Eli, która od jakiegoś czasu mieszkała z Farmacią ( z Elinki też było niezłe ziółko ;) ) , spróbowałam połączyć Farmacię z Apolenką i się udało. Farmacia na początku stycznia przeszła poważny zabieg, który uratował jej życie, a Apolenka, to schorowana świnka, więc idealnie pasują do siebie ;)
Teraz to dwie wielkie przyjaciółki :love:
Zdjęcia nie oddają ich wielkiej miłości, ale cos tam widać.
Obrazek
Rzut na miskę.
Obrazek
Niezbyt wyraźne, bo komórką, no i na szybko. Jak widać dziewczyny razem. Smacznie sobie spały, a ja je obudziłam :redface:
Obrazek
Obrazek

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 16:23
autor: anuleczka
:jupi: :jupi: :jupi:
... to ile waży teraz, bo widać jej kręgosłup ?

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 17:25
autor: DanBea
anuleczka pisze: :jupi: :jupi: :jupi:
... to ile waży teraz, bo widać jej kręgosłup ?
Teraz waży 798g. Niedawno spadła do 656g. W ciągu 2 tygodni z ponad kilogramowej świnki zrobiła się taka kruszyna. Na szczęście waga cały czas idzie do góry.
Należy też pamiętać, że Apolenka ma poważnie chore serce, a świnki kardiologiczne niestety na ogół lecą na wadze w dół.
Na szczęście jest pod stałą opieką doktor Ani, czyli naszej pani kardiolog :ok:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 19:46
autor: anuleczka
oooo to faktycznie bardzo spadła z wagi. Łepek zrobił jej się taki malutki. Dobrze, że masz wszystko pod kontrolą :)... i dobrze, że ma koleżankę. Teraz na pewno będzie szczęśliwa. We dwie raźniej ;) Trzymam kciuki za jej zdrówko...

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 19:49
autor: Panna Fiu Fiu
Beata ma zawsze wszystko pod kontrolą! :D

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 17 lut 2015, 20:01
autor: anuleczka
Panna Fiu Fiu pisze:Beata ma zawsze wszystko pod kontrolą! :D
i tak powinno być! :D

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 28 mar 2015, 1:02
autor: DanBea
Apolenka doczekała się swojego Wirtualnego Opiekuna :jupi: Jest nim Pani Emilia P. z Bydgoszczy :shakehands:

Ostatnio malutka miała kłopoty z górnymi drogami oddechowymi, moja szybka reakcja i sytuacja została opanowana. Jest jeszcze na antybiotyku, ale czuje się dobrze.
Dzielna z niej dziewczyna. Nie poddaje się chorobom :ok:
We wtorek była u pani kardiolog na wizycie. Serduszko nie wygląda najgorzej, ale wiadomo, że tutaj wszystko może się zmienić. Dostaje leki przepisane przez doktor Anię. Do tego musi mieć stale nawilżane oczy, bo ma z nimi kłopot. Dlatego też zrezygnowałam z trocin, żeby ograniczyć pylenie i malutka mieszka na seni i dry bedzie.
Pozdrawiam i dziękuję w imieniu Apolenki :buzki: