Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa] rez
Moderator: silje
-
zagli
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
O ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-
Foggy
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Jeden piękniejszy od drugiego, ale który - nie wiem
Za domostwo
Za domostwo
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7965
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
oj Daniel , cudeńko 
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
Joanka
- Moderator globalny
- Posty: 3588
- Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
- Miejscowość: okolice Torunia
- Kontakt:
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Boski duecik
dobrze, że mam już swoich rockendrolowców
bo ciężko by było...
DS: Boguś[*]Biolchem, Dora,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik
DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik
-
sempreverde
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Chłopcy są cudowni - to są takie świnki, które z czystym sercem mogę polecić do adopcji. Daniel jest nieco bardziej wycofany w kontaktach z człowiekiem, ale nadrabia wyglądem - jest przepiękny, ma gęste futro i przede wszystkim bardzo miękkie, dobrze się go głaszcze i on też się dobrze czuje głaskany.
Jack - takiej świnki jeszcze nie widziałam! Gdybym mogła, to bym go zatrzymała, mimo że nie jest tak urodziwy jak Daniel. On naprawdę sam ładuje się na kolana, domaga się pieszczot i turkocze z zadowolenia. Postaram się zrobić filmik, bo ten świnek to najbardziej przyjacielski i otwarty prosiak jakiego miałam okazję poznać
Jack - takiej świnki jeszcze nie widziałam! Gdybym mogła, to bym go zatrzymała, mimo że nie jest tak urodziwy jak Daniel. On naprawdę sam ładuje się na kolana, domaga się pieszczot i turkocze z zadowolenia. Postaram się zrobić filmik, bo ten świnek to najbardziej przyjacielski i otwarty prosiak jakiego miałam okazję poznać
-
Agmeszka
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Przepiękni
już dawno takich przystojniaków nie widziałam
Duet idealny. Pewnie szybko znajdą dom
Duet idealny. Pewnie szybko znajdą dom
-
sempreverde
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Mamy mały sukces! Chłopaki mają niestety jedną wadę - nawyki żywieniowe. Generalnie żyją pijąc wodę, jedząc karmę i odrobinę siana. Totalnie - wszystkie warzywa spotykały się u nich z podejściem "eee... nieee....".
Dzisiaj dostali świeżą trawę - rzecz, za którą większość świnek dałaby się pokroić w małe plasterki. Trawa pół dnia leżała, dopiero jak któryś wyczaił, że te "drugie świnki" mieszkające przez kraty to jedzą, to zjedli, ale tak o, bo było, to zjedliśmy.
Przed chwilą z totalną rezygnacją przekopałam lodówkę w poszukiwaniu warzyw i dokopałam się do selera - czegoś, czego świnie moje absolutnie nie jedzą, bo jest "plebejskie" i "zbyt tanie". Poza tym "śmierdzi".* I Daniel Z APETYTEM zabrał się zarówno za nać, jak i za korzeń
*Wszystkie opinie są prywatnymi opiniami Gofra i Kiwi, nie należy ich brać do siebie.
Dzisiaj dostali świeżą trawę - rzecz, za którą większość świnek dałaby się pokroić w małe plasterki. Trawa pół dnia leżała, dopiero jak któryś wyczaił, że te "drugie świnki" mieszkające przez kraty to jedzą, to zjedli, ale tak o, bo było, to zjedliśmy.
Przed chwilą z totalną rezygnacją przekopałam lodówkę w poszukiwaniu warzyw i dokopałam się do selera - czegoś, czego świnie moje absolutnie nie jedzą, bo jest "plebejskie" i "zbyt tanie". Poza tym "śmierdzi".* I Daniel Z APETYTEM zabrał się zarówno za nać, jak i za korzeń
*Wszystkie opinie są prywatnymi opiniami Gofra i Kiwi, nie należy ich brać do siebie.
- Jack Daniel's
- Posty: 3802
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Jack i Daniel z Warszawy szukają własnego poidła [Wa-wa]
Żadna nowość. U mnie też wodę zagryzali selerem. Głównie korzeniem. Poza tym lubią syfiaste kolby Vitapolu.
Podpis usunięty przez administratora.