Sosnowa w tym problem że on ani herbi ani rody nawet oxbowa kupilam i nic, dalej musze go dopychać :/ herbi cera sprawdzałam na nim kilka tygodni po tym jak odszedł Ozzy, to mi strzykawki mało nie zjadł a teraz normalnie przezywam z nim jakiś koszmar...Dzien w dzien dokarmiany a juz 3 tydzien leci bo sam to zbyt mało je. Owszem poskubie siano ale nie sa to ilosci takie jak byc powinny... ahh no i zdarzy mu sie ze skubnie marchewke albo kawałeczek jabłuszka ale powinien zjeść tego wiecej:/. No i znow pojawily sie dzisiaj rzadkie kupki, ale tym razem wygladajace jak krowi placek, tyle tylko że nie leje sie z niego jak ostatniej soboty i niedzieli. A propos dziękuję za radę i na pewno tam zajrzę
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
(stronę po nazwie kojarze przez to że ja sama szukałam karm ratunkowych gotowych)
edit:
sorki tobie chodziło o kropelki na apetyt
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
a nie o karmę ratunkową
Dzisiaj tj 8 czerwca wet przed podaniem antybiotyku obmacał śwnke i wymacał na jej brzuszku gorączke. No więc co by potwierdzić czy rzeczywiście ona jest zmierzył temperature i co wyszło 40,7
![Smutny :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
dostał przeciw goraczkowy i antybiotyk a jutro do Wro do kontroli z tym wszystkim jedziemy
![Smutny :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
fakt że niby jest lepiej, bo Axl zaczął sie interesowac choc troche tym co jest w misce z jedzonkiem suchym, zjadł ogora no i podjada tu troche trawy tu troche siana. Wiem że poddac się w walce nie moge i tego nie zrobie ale martwi mnie to....