Niestety nie jestem w stanie sprawdzić jak Remi zachowuje się do innych świnek. Nie wykluczam jego adopcji do innego samca, ale trzeba będzie najpierw przeprowadzić spotkanie wstępne.
Z moimi dziewczynkami chciałby się aż za bardzo zapoznać

jest ciekawski jak przechodzą obok jego klatki, zaraz zaczyna do nich gadać. Zwłaszcza Olesi przypadł do gustu
A zapoznania z moim Majorem nie kończą się dobrze. Już kilka razy mi sierść i inne świńskie kawałki fruwały po mieszkaniu, wolę nie ryzykować. Remigiusz nie ma szans w starciu z półtorej kilo wieprza. Półtorej kilo za to regularnie go obcykuje na odległość
