
Charlie, uroczy jesteś

Moderator: silje
Dla wyjaśnienia: schronisko w Warszawie jest jedno, Na Paluchu, mamy z nim umowę, bo nie mają warunków do trzymania świnek. Mamy też umowy z lecznicami i ze Strażą Miejską z Ekopatrolem. I jeśli Straż znajdzie świnkę, to zamiast do schroniska, wiezie do którejś z "naszych" lecznic. Tak się stało z Charliem. Póki tych umów nie było, to Straż wiozła świnki do schroniska i stamtąd były wydawane do adopcji na tych samych zasadach, co psy i koty.Catarinha pisze:O czymś takim, jak adopcja świnki czy innego gryzonia pewnie nie każdy wie. Ale sam fakt istnienia schronisk jest chyba powszechnie znany. Co prawda głównie przebywają tam psy i koty, ale innego zwierzątka chyba nie wyrzucą, prawda? A nawet jeśli nie przyjmą, to mogą doradzić, gdzie można zwierzę oddać.
To świetnie, że świnki od razu do Was trafiają!porcella pisze:Dla wyjaśnienia: schronisko w Warszawie jest jedno, Na Paluchu, mamy z nim umowę, bo nie mają warunków do trzymania świnek. Mamy też umowy z lecznicami i ze Strażą Miejską z Ekopatrolem. I jeśli Straż znajdzie świnkę, to zamiast do schroniska, wiezie do którejś z "naszych" lecznic. Tak się stało z Charliem. Póki tych umów nie było, to Straż wiozła świnki do schroniska i stamtąd były wydawane do adopcji na tych samych zasadach, co psy i koty.