Do zobaczenia moja kochana Lucky :((
Moderator: pastuszek
Re: Do zobaczenia moja kochana Lucky :((
Strata przyjaciela to okropne uczucie... Bardzo mi przykro...
- Beth
- Posty: 1133
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
- Miejscowość: Rybnik
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Do zobaczenia moja kochana Lucky :((
Dla Luckuni
U mnie po odejściu Misi dwie pozostałe dziewczynki przez cały dzień siedziały osowiałe i nic nie jadły, po odejściu Kreseczki Rudzia w jej kątku przeleżała 2 dni, szukała jej po klatce, na wybiegu, bo wciąż czuła jej zapach. Potem już było i jest lepiej.
One przeżywają śmierć swoich towarzyszy. Dla Derwanka mnóstwo
i
I dla Ciebie też, to zawsze okropnie boli

U mnie po odejściu Misi dwie pozostałe dziewczynki przez cały dzień siedziały osowiałe i nic nie jadły, po odejściu Kreseczki Rudzia w jej kątku przeleżała 2 dni, szukała jej po klatce, na wybiegu, bo wciąż czuła jej zapach. Potem już było i jest lepiej.
One przeżywają śmierć swoich towarzyszy. Dla Derwanka mnóstwo


I dla Ciebie też, to zawsze okropnie boli

- AQQ
- Posty: 154
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:18
- Miejscowość: Będzin
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
Re: Do zobaczenia moja kochana Lucky :((
Luckunia
Magdo - dopiero dziś tu zajrzałam
przykro mi bardzo i płaczę razem z Tobą
to okropne
trzymaj się jakoś 
Lucki, biedactwo, tyle się nacierpiałaś... ale Pańcia chciała dobrze, kochali cię wszyscy tutaj !
biegaj sobie już spokojna po zielonej trawce...
nigdy nie wiemy co nas i je, (nasze pociechy) spotka...


Magdo - dopiero dziś tu zajrzałam




Lucki, biedactwo, tyle się nacierpiałaś... ale Pańcia chciała dobrze, kochali cię wszyscy tutaj !
biegaj sobie już spokojna po zielonej trawce...

nigdy nie wiemy co nas i je, (nasze pociechy) spotka...
