
🔵 Znajda - za TM [*]
Moderator: pastuszek
- Agata
- Posty: 928
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda - świnka znaleziona na ulicy
Kontrola 13.12 wykazała, że serce się nie powiększyło i dostaliśmy zielone światło na łączenie więc teraz Znajdzior siedzi z Bogną 

Dron & Raymi
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Artur
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka

- Agata
- Posty: 928
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda - świnka znaleziona na ulicy
Znajdzior i Bodzia życzą dużo spokoju!

Dron & Raymi
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Artur
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka

- Agata
- Posty: 928
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda (i Bogna)
24.12 mieliśmy wizytę wigilijną na której p. weterynarz stwierdziła u Znajdy zapalenie płuc i płyn w klatce piersiowej. Później była kontrola i stan mimo antybiotyku nadal się utrzymuje. Leczymy dalej i czekamy. Ogólnie Znajdzior „ok”.
Dron & Raymi
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Artur
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka

- Agata
- Posty: 928
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda (i Bogna)
Znajda nadal na Doxy na zapalenie płuc. Ilość płynu w klatce piersiowej zmniejszyła się. Nadal jest na lekach. Serce stabilnie i nie powiększa się. Znajdzior co jakiś czas ma miękkie koopy ale szybko to naprawiamy i tak co chwilę. Ogólnie ma się dobrze, tlen, dużo leków, przytulanie i denerwowanie Bogny 

Dron & Raymi
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Artur
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka

- Agata
- Posty: 928
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda
Zaledwie dwa dni temu dodałam post na Caviarnia - Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, że razem ze Znajdą oszukujemy przeznaczenie każdego dnia. Jednak nastał dzień, w którym oszukać przeznaczenia się nie udało.
Po godzinie 10:00 dnia 23.01 Bandziorek odszedł za tęczowy most. Jak to się stało? Tak jak wszyscy ostrzegali – całkiem szybko i nieoczekiwanie, co widać po poprzednim poście. Trafił do naszego domu tymczasowego 24.09.2024, więc liczymy, że dzięki nam i Wam cieszył się życiem przez cztery miesiące… cztery dla niego długie miesiące. W tym czasie spotkało go więcej dobrego niż przez dotychczasowe, około pięć lat (nawet nie wiemy dokładnie ile).
Przez cztery miesiące poznał, co to dobry człowiek, wygodne kolana i legowisko. Co to opieka, pyszne jedzenie i smakołyki, bo przecież pokochał groszek, na który czekał cierpliwie po każdym badaniu u dr. Oli. Groszku dołożyłam mu jeszcze na tę ostatnią drogę, w razie gdyby za tęczowym mostem zabrakło. Udało nam się nawet sprawić, aby miał towarzystwo w postaci dzielnie znoszącej go żony, Bogny (to może zabrzmieć niezbyt fajnie, ale Bogna ma się bardzo dobrze i nie musicie się o nią martwić).
Co jeszcze mogę tutaj dodać, jeśli oczywiste jest, że nasze serca rozpadły się po tej stracie na tysiące kawałków. Znowu. Jeśli obserwowaliście jego losy od początku, to dobrze wiecie, jak świetnie sobie radził. W momencie, gdy miał nie jeść – jadł, a gdy nie miał już żyć – żył. Takiej pełni życia i takiego walecznego charakteru chyba jeszcze nie widziałam. Trzymajcie się tam wszyscy i nie płaczcie za tą dużą, kochaną i otwartą buzią
Dziękujemy wszystkim, że od samego początku byliście ciekawi, jak potoczy się jego historia i za to, jak mocno mu kibicowaliście.
Po godzinie 10:00 dnia 23.01 Bandziorek odszedł za tęczowy most. Jak to się stało? Tak jak wszyscy ostrzegali – całkiem szybko i nieoczekiwanie, co widać po poprzednim poście. Trafił do naszego domu tymczasowego 24.09.2024, więc liczymy, że dzięki nam i Wam cieszył się życiem przez cztery miesiące… cztery dla niego długie miesiące. W tym czasie spotkało go więcej dobrego niż przez dotychczasowe, około pięć lat (nawet nie wiemy dokładnie ile).
Przez cztery miesiące poznał, co to dobry człowiek, wygodne kolana i legowisko. Co to opieka, pyszne jedzenie i smakołyki, bo przecież pokochał groszek, na który czekał cierpliwie po każdym badaniu u dr. Oli. Groszku dołożyłam mu jeszcze na tę ostatnią drogę, w razie gdyby za tęczowym mostem zabrakło. Udało nam się nawet sprawić, aby miał towarzystwo w postaci dzielnie znoszącej go żony, Bogny (to może zabrzmieć niezbyt fajnie, ale Bogna ma się bardzo dobrze i nie musicie się o nią martwić).
Co jeszcze mogę tutaj dodać, jeśli oczywiste jest, że nasze serca rozpadły się po tej stracie na tysiące kawałków. Znowu. Jeśli obserwowaliście jego losy od początku, to dobrze wiecie, jak świetnie sobie radził. W momencie, gdy miał nie jeść – jadł, a gdy nie miał już żyć – żył. Takiej pełni życia i takiego walecznego charakteru chyba jeszcze nie widziałam. Trzymajcie się tam wszyscy i nie płaczcie za tą dużą, kochaną i otwartą buzią

Dziękujemy wszystkim, że od samego początku byliście ciekawi, jak potoczy się jego historia i za to, jak mocno mu kibicowaliście.
Dron & Raymi
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Artur
Romek & Yuki
Winston (WA) & Mufka

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23142
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda - za TM [*]

Zawsze najbardziej mi żal tych zwierzaków, które uratowane ze złych warunków, tylko chwilę były z nami. Tak, jakby wyczerpały się ich siły życiowe i rezerwy. A chciałoby się dać im jak najdłuższy czas w cieple, zdrowiu i komforcie... Biegaj, Znajdziorku, po łące wiecznie zielonej, pozdrów wszystkie nasze świnki, a tam niezła gromada czeka...
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8023
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: 🔵 Znajda - za TM [*]
Byłeś naprawdę wyjątkowy. I tak bardzo ważny przez te kilka miesięcy..


Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +19 w DT