Lusia, Plamka i Frugo - Inka za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Fantastyczne zdjęcia zazdroszczę widoków
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Na dworze 30 stopni a dziewczyny tak się chłodzą...
Wszystko było fajnie do niedzieli...
Wczoraj dzwoniłam do Szczecina i jak na złość nasza wetka poszła akurat na urlop W zastępstwie jest ktoś nowy ale słyszałam niezbyt dobre opinie więc się nie zapisałam... Nie miałam wyboru więc dzisiaj Lusia przesiedziała ze mną pół dnia w pracy, zrobiliśmy jej usg (niestety jest coś w pęcherzu i prawdopodobnie to kamień, raczej nie polip ani guz), utoczyliśmy krew, pobraliśmy mocz i wysłaliśmy do laboratorium. Część wyników będzie jutro. Lusia w ogóle nie pokazuje, że coś jej jest... Sika w normalnych ilościach bez pisku, apetyt jest, biega, dzisiaj w nocy ćwierkała. Plus z dzisiejszej wizyty - cukier 173 mg/dl
Źli ludzie kradną krew
Nie podobają mi też jej oczy i prawdopodobnie zaczynają się zmętnienia związane z cukrzycą... Do kontroli u okulisty ale najpierw pęcherz do ogarnięcia
Mamcia ratuj!
Po powrocie do domu nagroda
Inka i Frugo ok.
Prosimy o kciuki za Lusię bo martwię się co może wyjść w wynikach... I jeśli to co widziałyśmy na usg to kamień to ma wielkość 6x3 mm
Wszystko było fajnie do niedzieli...
Wczoraj dzwoniłam do Szczecina i jak na złość nasza wetka poszła akurat na urlop W zastępstwie jest ktoś nowy ale słyszałam niezbyt dobre opinie więc się nie zapisałam... Nie miałam wyboru więc dzisiaj Lusia przesiedziała ze mną pół dnia w pracy, zrobiliśmy jej usg (niestety jest coś w pęcherzu i prawdopodobnie to kamień, raczej nie polip ani guz), utoczyliśmy krew, pobraliśmy mocz i wysłaliśmy do laboratorium. Część wyników będzie jutro. Lusia w ogóle nie pokazuje, że coś jej jest... Sika w normalnych ilościach bez pisku, apetyt jest, biega, dzisiaj w nocy ćwierkała. Plus z dzisiejszej wizyty - cukier 173 mg/dl
Źli ludzie kradną krew
Nie podobają mi też jej oczy i prawdopodobnie zaczynają się zmętnienia związane z cukrzycą... Do kontroli u okulisty ale najpierw pęcherz do ogarnięcia
Mamcia ratuj!
Po powrocie do domu nagroda
Inka i Frugo ok.
Prosimy o kciuki za Lusię bo martwię się co może wyjść w wynikach... I jeśli to co widziałyśmy na usg to kamień to ma wielkość 6x3 mm
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Oj Lusinka
U mnie też trwa walka z kamieniem .... Trzymam kciuki.
Pobieracie krew z przedniej łapki?
U mnie też trwa walka z kamieniem .... Trzymam kciuki.
Pobieracie krew z przedniej łapki?
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Tak. Koleżanka z pracy pobierała pierwszy raz od świnki i zrobiła to tylko dlatego że to mój zwierzak. W Szczecinie długo pobierali z każdej łapy ale jakiś czas temu mieli prosiaki z innych gabinetów które przychodziły z wyrwanymi stawami w tylnych łapkach... od tamtego czasu wetka pobiera tylko z przodu chociaż jej nigdy nie zdarzyło się uszkodzić łapki.
Ale z tego co zauważyłam to przy pobieraniu z tylnej łapy świnki bardziej panikowały, wyrywały się i kopały. Z przedniej to nawet nie trzeba ich mocno trzymać bo grzecznie stoją.
Ale z tego co zauważyłam to przy pobieraniu z tylnej łapy świnki bardziej panikowały, wyrywały się i kopały. Z przedniej to nawet nie trzeba ich mocno trzymać bo grzecznie stoją.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Niedziela, godz. ok 21, wracam sobie z przejażdżki rowerem i plotkuję z paprykarz przez telefon. Kątem oka dostrzegam, że coś siedzi obok ścieżki rowerowej. Szybko po hamulcach, mało co się nie zabiłam bo rower prawie przeleciał mi przez plecy Zatrzymuję się a 5-6 metrów od ścieżki siedzi ON! Pan ryś w ogóle nie przejmuje się szumem jaki zrobiłam zatrzymując się Siedzi i się na mnie patrzy. Szybko wyciągnęłam apart i robię chociaż kilka zdjęć. Na spokojnie się umył, co chwilę spoglądając na mnie. Oznaczył swój teren i poszedł niespiesznie przed siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=_0OPqosguig
https://www.youtube.com/watch?v=oujZiNZ6hac
Za 2 tygodnie Lusia jedzie do Szczecina na kontrolę. Nasza wetka już wraca więc kontrolne USG zrobimy tam. Jeśli będzie wszystko ok to chyba zapiszę ją od razu na profilaktyczną sterylkę.
https://www.youtube.com/watch?v=_0OPqosguig
https://www.youtube.com/watch?v=oujZiNZ6hac
Za 2 tygodnie Lusia jedzie do Szczecina na kontrolę. Nasza wetka już wraca więc kontrolne USG zrobimy tam. Jeśli będzie wszystko ok to chyba zapiszę ją od razu na profilaktyczną sterylkę.
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Ryś powala.
Biedna Lusia! Mocno trzymam. To pobieranie z tylnej łapy mi się też nie podoba, świnie się naprawdę boją.
Biedna Lusia! Mocno trzymam. To pobieranie z tylnej łapy mi się też nie podoba, świnie się naprawdę boją.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Efekt kontroli:
-kamienia nie ma
-stan zapalny pęcherza - mocz wysłany na posiew z antybiogramem (co prawda wynik może być nie do końca wiarygodny bo mocz pobrany przez wysikanie a nie przez cystocentezę)
-w okolicy pęcherza znajduje się trochę wolnego płynu w jamie brzusznej
-nerki na usg nie za piękne ale wyniki krwi w normie
-cyst na jajnikach brak, macica ładna
-veraflox na 2 tygodnie chyba że będzie zmiana po antybiogramie
-wizyta kontrolna 12 sierpnia
Jeśli będzie ładnie to na jesień umawiamy profilaktyczną sterylkę.
Giry
Swojski ogórek prosto z działki
Strażnik poduszki
-kamienia nie ma
-stan zapalny pęcherza - mocz wysłany na posiew z antybiogramem (co prawda wynik może być nie do końca wiarygodny bo mocz pobrany przez wysikanie a nie przez cystocentezę)
-w okolicy pęcherza znajduje się trochę wolnego płynu w jamie brzusznej
-nerki na usg nie za piękne ale wyniki krwi w normie
-cyst na jajnikach brak, macica ładna
-veraflox na 2 tygodnie chyba że będzie zmiana po antybiogramie
-wizyta kontrolna 12 sierpnia
Jeśli będzie ładnie to na jesień umawiamy profilaktyczną sterylkę.
Giry
Swojski ogórek prosto z działki
Strażnik poduszki
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Nie ma to jak giry pod kaloryferem
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Inka, Lusia i Frugo
Ale w ogóle to są cudowne poduchy, uwielbiam je! Od razu mi się humor poprawia, jak sobie na nie popatrzę