Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- Kropcia
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
- Miejscowość: Pruszków
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Co one wciągają? wygląda jak mięta cytrynowa... jeśli tak jest rzeczywiście to brawo ja, miałam ją tyle lat w domu i nie wiedziałam, że ten rodzaj można podać... ostatnio ją niechcący zabiłam, a szkoda
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Właśnie zobaczyłam, że mój post pojawił się trzy razy. W sumie to i tak mało by wyrazić całe positivum 

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
sosnowa pisze:Właśnie zobaczyłam, że mój post pojawił się trzy razy. W sumie to i tak mało by wyrazić całe positivum




To się nazywa Plectranthus http://www.e-ogrodek.pl/a/mieta-meksyka ... 20422.htmlKropcia pisze:Co one wciągają? wygląda jak mięta cytrynowa... jeśli tak jest rzeczywiście to brawo ja, miałam ją tyle lat w domu i nie wiedziałam, że ten rodzaj można podać... ostatnio ją niechcący zabiłam, a szkoda
Niektóre świnki za tym przepadają, jest też fajne latem do napojów orzeźwiających, do ozdabiania sałatek. Mam szczepki, gdybyś chciała
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Taka tu cisza, że aż strach. Co u ekipy?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Paani...
Ekipa na 14 świń, to i pisać nie ma kiedy. Ale napiszę, pewnie! Już widzę światełko między prosiakami
Ekipa na 14 świń, to i pisać nie ma kiedy. Ale napiszę, pewnie! Już widzę światełko między prosiakami

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Stali lokatorzy pomaleńku sobie żyją:
Anemon ma nadprodukcję gruczołu, smaruję olejem kokosowym, ale stale jest plamka na końcu białego tłustego kupra.
Entropia podstrzyżona na lato od właściwej strony zupełnie dobrze znosi upał.
Cieciorek raz lepiej, raz gorzej - chyba akurat gorzej, w piątek wizyta. Byli na krótkich wakacjach u Ronek, tym razem skorzystał na tym Zetros, który został poddany procedurze bezwzglednego oswajania. Z sukcesami!
A poza tym, to mi się trafiło: viewtopic.php?f=77&t=10885 no i mam tym sposobem tymczasowo czternastoświń
Maluchy były jednodniowe, maciupkie, ale bardzo dzielne i energiczne. Matki karmiły jak popadnie, ale gdy skończyło się karmienie, pobiły się okropnie i trzeba było je rozdzielić.
Dziewczęta z mamusią, drobniutką rozetką Macareną mieszkają w zgodzie, biała Nunci, matka samczyków leczy depresję (chyba?) i czeka na przeprowadzkę do Katowic. Chłopcy zaczęli smrodzić, wiec chyba pora na rozdzielenie?
Jutro - 13 będzie na pewno szczęśliwa! - dwaj pierwsi jadą do DS na Białołękę. Trzymać mi kciuki, proszę!
W tzw międzyczasie odbyłam urozmaiconą przez rozmaitość przepisów pandemicznych podróż do wnuka. Warszawa-Bilbao (via Frankfurt)-SanSebstian-St Jean Pied de Port, a po baskijsku: Warszawa-Bilbao-Donostia-Donibane Garazi
Po drodze siedem zmian maseczek, ankiety sanitarne, dystans, dystans... zwłaszcza we Frankfurcie, gdzie na olbrzymim lotnisku otwarty jest raptem jeden sklep i ze trzy bary. I każdy się cofa przed każdym, żeby dystans zachować. Boki zrywać.
Dobrze, że świnki nie łapią tego draństwa - roślinożercy rządzą ...
Anemon ma nadprodukcję gruczołu, smaruję olejem kokosowym, ale stale jest plamka na końcu białego tłustego kupra.
Entropia podstrzyżona na lato od właściwej strony zupełnie dobrze znosi upał.
Cieciorek raz lepiej, raz gorzej - chyba akurat gorzej, w piątek wizyta. Byli na krótkich wakacjach u Ronek, tym razem skorzystał na tym Zetros, który został poddany procedurze bezwzglednego oswajania. Z sukcesami!
A poza tym, to mi się trafiło: viewtopic.php?f=77&t=10885 no i mam tym sposobem tymczasowo czternastoświń

Maluchy były jednodniowe, maciupkie, ale bardzo dzielne i energiczne. Matki karmiły jak popadnie, ale gdy skończyło się karmienie, pobiły się okropnie i trzeba było je rozdzielić.
Dziewczęta z mamusią, drobniutką rozetką Macareną mieszkają w zgodzie, biała Nunci, matka samczyków leczy depresję (chyba?) i czeka na przeprowadzkę do Katowic. Chłopcy zaczęli smrodzić, wiec chyba pora na rozdzielenie?
Jutro - 13 będzie na pewno szczęśliwa! - dwaj pierwsi jadą do DS na Białołękę. Trzymać mi kciuki, proszę!
W tzw międzyczasie odbyłam urozmaiconą przez rozmaitość przepisów pandemicznych podróż do wnuka. Warszawa-Bilbao (via Frankfurt)-SanSebstian-St Jean Pied de Port, a po baskijsku: Warszawa-Bilbao-Donostia-Donibane Garazi

Dobrze, że świnki nie łapią tego draństwa - roślinożercy rządzą ...
- zwierzur
- Posty: 3884
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Infoekspres, Ciotko droga...! Gdzież opisy malownicze i kwieciste? O, Tempora! O, Mores! 

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa



Widziałam wnuka. Dla takiej puchatej główki warto było się pomęczyć w podróży

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
oooo taaaksosnowa pisze:![]()
![]()
Widziałam wnuka. Dla takiej puchatej główki warto było się pomęczyć w podróży

Niewątpliwie mam fioła na jego punkcie i tak ma być - praw natury pani nie zmienisz

- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
A niby po co? 
