Porcella ma info każdego dnia, ale jak ktoś jest ciekaw jak wygląda sytuacja, spieszę z wyjaśnieniem. Zestresowaną Myszkę przywieźliśmy w środę i chcieliśmy od razu z marszu zrobić łączenie. Nie wyszło, odpuściliśmy. Daliśmy małej spokój do następnego dnia, kiedy to zaczęliśmy przyzwyczajać ją do nas. Wczoraj do trzymania małej na rękach dołączaliśmy kolejno Pchełkę, a potem Pistację (osobno), a na koniec cała 3. Było super. Dziś wysłaliśmy je na kocyk. Trochę powtórka z rozrywki ze środy, ale nie w takim stopniu. Teraz siedzą we 3 w klatce. Jak będzie dobrze, zostawimy je tak na noc.
Macie foty z cyklu #robioneziemniakiem

TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)