Właśnie przed chwilą doszedł za TM Ticky ( obecnie Ron). Nie wiem jak mogłam nie zauważyć że jest aż tak źle dostał zapalenia płuc pojechałam z nim do weterynarza i tam podczas badania po prostu przewrócił się i już nie dało się go uratować
Serce mi pęka to straszne uczucie żegnaj mały