
Do rzeczy. Chcę towarzystwo dla mojej świnki. Zastanawiam się jak lepiej przetransportować nową świnkę do domu. Widziałem na filmach, że często dostaje się świnkę w takim pudełku, tekturowym transporterku z dziurami, aby świnka oddychała. Czy może lepiej, jak już ma się swój transporterek, to w nim umieścić świnkę? Z jednej strony, w "pudełku", ma ciemno, spokój, może się wyciszyć, mało bodźców, z drugiej strony raczej nic tam nie ma. W transporterku mogę dodać trochę sianka, jakiegoś ogórka, zieleninę (jeśli w ogóle ze stresu będzie chciało się jeść zwierzakowi), dać jakiś kocyk. Mój transport jest otwierany od góry i świnka może będąc w nim coś obejrzeć z góry. Pytanie czy taka opcja ją jeszcze bardziej nie zestresuje, że nagle jest zabrana ze znajomego miejsca, znajduje się w transporterze, wkoło hałas, coś tam na górze się przewija, jakieś krajobrazy i czy ją bardziej nie zestresuje. Poza tym wyjęcie, będzie raczej na "moich warunkach", bo sama nie wyjdzie, a w "pudełku", otwiera się jedną stronę i świnka może pomalutku analizować teren. Mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi

Prośba o poradę, w czym lepiej przetransportować po raz pierwszy nowa świnkę do domu?