Dziś byłam z Yami, ponieważ w weekend mnie nie ma. Szwy i wszystko zagojone w porządku, jest jeszcze mały ślad na brzuchu, ale to kwestia czasu. Musi jej jeszcze odrosnąć futerko

Z nowymi właścicielami będę się umawiała na wizytę PA zapewne na poniedziałek jeśli nic nie stanie na przeszkodzie
