Na szczęście kabla nie gryzie

A pod łóżko dalej próbuje wejść i jak jej nie upilnuję to się wciśnie... Ciekawska z niej świnka, reaguje już na hasło "chodź - masz". Wtedy podbiega, wyciąga się jak długa i wącha co jej przyniosłam. Będzie fajnym prosiakiem ale jeszcze potrzebuje dużo czasu...
Dzima żebyś widziała jak Inka prosi o strzykawkę!

Robi słupka przy krześle na którym karmię Tolę nawet jak nikt na tym krześle nie siedzi

A tylko kilka razy dostała strzykawkę po papce "do oblizania"...
Tola dalej jest lekomanką

Nawet jak wyciągam leki dla Frugi to leci. Kiedyś dawałam Frugaskowi olej z łososia a Tola strasznie się pchała to dałam jej do powąchania. Myślałam, że ucieknie a ona owszem uciekła tylko że ze strzykawką w pysku
