Taaaa tylko, że ja też pracuję

Najwyżej będę go męczyła telefonami

Nie wiem czy u niej zęby czy coś innego... Jak je to niby normalnie ale trochę zje i zaraz ucieka do norki. Nie jest jakaś osowiała bo popcornuje, na wybiegu jest aktywna tylko, że je małe ilości...

Dzisiaj popołudniu i jutro mam wolne to będę siedziała w domu i ją obserwowała bo jej zachowania nie mogę na razie połączyć z żadną chorobą

Mnie praktycznie całymi dniami nie ma, wpadam w ciągu dnia na chwilę na przerwę więc rzucam im jedzenie i tyle... Jak sprawdziłam wagę to się przeraziłam bo waży tyle co Nutka a w ostatnim czasie ważyła zawsze więcej.