Chciałam serdecznie podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w transport. Wstyd mi było strasznie, że tak nie potrafiłam tego zorganizować. Dziękuję wszystkim dobrym ludziom.
Sesji zdjęciowej jeszcze nie zrobiłam, ale musiałam uczcić moment, gdy Petunia zrelaksowała się u mnie na kolanach. A pięć minut później mnie olała. Lady mniej chętnie, ale też się na chwilę do nas przysiadła. Więc ja w święta nic nie robię, będę tak siedzieć z nimi calymi dniami.