Dziewczyny bez zmian. Nutkę kłujemy raz dziennie, do tego dostaje różne rzeczy do pyszczka. A Tola ma dalej sraczkę pomimo suchej diety, probiotyku, smecty i diaroherb

Jak ją obserwuję to wydaje mi się, że boli ją ten pęknięty siekacz przez co źle gryzie. A jak źle gryzie to i biegunka jest... Wczoraj nawet zrobiłam im badanie bobków pod kątem pasożytów ale było czysto... Mam fajne zdjęcia i filmik jak Frugo spał z dziewczynami ale to w weekend wrzucę jak będę miała więcej czasu.
W piątek zapisałam Nutkę na kontrolę.