We wtorek dziewczyny jadą do Szczecina. Nutka na kontrolę (mam nadzieję, że nic niepokojącego na USG nie wyjdzie bo powiem szczerze, że ten brzuch dalej ma "podejrzany"...). Do tego z tym okiem cały czas nie jest za dobrze... Guzek na tyłku minimalnie się powiększył... Po chorobie w maju bardzo przerzedziła jej się sierść ale teraz widzę, że coraz mniej skóra prześwituje (zostało tylko na szyi). Od czasu tego paraliżu Nutka bardzo podupadła... Widać, że ciężko jej chodzić do tego od kilku dni martwi mnie to, że kręci głową przy jedzeniu przez co nie wszystko chce jeść:(
Za to Tola na razie pod kontrolą. Ząbki oczywiście będzie miała piłowane bo to będzie równo 5 tygodni od ostatniej korekty ale jeszcze jest w stanie wszystko jeść więc nie schudnie i nie zrobi jej się ranka tak jak ostatnio
U mnie pomału zaczyna się generalny remont łazienki

Dzisiaj tato z bratem rozwalają stare płytki, w przyszłym tygodniu przychodzi hydraulik żeby poprzestawiać rury a za 1,5 tygodnia umówiony jest pan od płytek. Mam nadzieję, że dziewczyny i Frugo jakoś zniosą to stukanie i wiercenie
Intensywnie myślę nad doświnieniem po skończonym remoncie. Głównie to ze względu na pogorszenie samopoczucia Nutki... Boję się żeby Tola nie została sama bo ona tego nie wytrzyma... A akurat
silje ma teraz tyle pięknych dziewczynek w wymarzonym kolorze
Szukałam dla Frugo nowych szelek bo w starych pękł zatrzask. Wiecie, że praktycznie nic na niego nie pasuje?

Byłam w szoku, że nawet w necie nic sensownego nie można znaleźć... Oczywiście szukam czegoś lepszego niż chińskie szelki, które po dwóch dniach się rozpadną... Wcześniej miał psie szelki zakładane na łapy ale jak się cofał to szelki spadały przez głowę. Teraz chciałam mu wziąć też psie ale wkładane przez głowę i zapinane na brzuchu to było mu niewygodnie chodzić bo za bardzo zsuwały się pod pachę. A standardowe kocie są dla niego za małe... Obwód klatki to 36-38 (w zależności od firmy) a on ma 46 cm... Znalazłam jakieś xl, które mają do 50 cm niby dla norweskich i main coonów ale według mnie w życiu nie będą pasowały na takie koty, które powinny ważyć ponad 10 kg skoro na mojego Frugaska będą prawie na styk... A mój Frugo jest przecież szczupłym kotem....