Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Obrazek

Edzio to ten bez końcówki ogona, leżący na pleckach. Zdjęcie sprzed kilku miesięcy. A nie, czekajcie, Edzio na wierzchu - Ludwig pod spodem. Poznaję po uzębieniu :roll:
Żył w niezłym zdrowiu ponad 7 lat.
Tradycyjnie proszę o niepalenie świeczek, no chyba że ktoś znał Edzia albo mnie i chciałby coś napisać "od siebie"

Ech, Edzio zawinął się tak nagle i właściwie bez choroby, że cały czas nie trafia do mnie ta informacja tak całkiem :sadness:
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Na sekcji wyszło coś w jelicie. Jakieś ciemne, nieregularne, większe niż bobek i kruszy się jak ziemia. Karma?
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Ech, teraz kosze są trzy. Do pary z Edziem był Ludek, sam został. Fikander go trochę gania, Ciapek za to nie. Śpią ładnie we trzech. Zapisałam się z Ludkiem dziś na wizytę bo mnie to jego łzawiące oko się nie podoba. Bierze ten yellox i bierze już dość długo.
Obrazek
katiusha

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: katiusha »

Trzymam za resztę ekipy :fingerscrossed: Ach ten czas nieubłagany :?
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Dr Magda obejrzała Ludka, nic niepokojącego nie zauważyła. Zadysponowała wizytę u dr Oliwki ( ostatnia wizyta była rok temu, a nie tak jak mi się wydawało parę miesięcy temu :glowawmur: ).
Jak nic nie wyjdzie - dajemy mu narkozę i pobieramy krew, robimy RTG, patrzymy w paszczę itd
A teraz koszyki śpią w trzykoszowej wieży, pod żarówką :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23180
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: porcella »

Cóż, życie ma swoje prawa. Słodkich futrzanych snów!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: sosnowa »

Dziś idziesz do dr Oliwki? Bo właśnie podjęłam decyzję, że będę się próbowała wcisnąć, właśnie dokładnie obejrzałam oko Grawy.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Dziś idę, nie było już miejsc więc wcisnęłam się do Natalinki i Jane. No nie wiem może zadzwoń spytaj czy ktoś nie odwołał. A coś się dzieje z okiem? Czy tak profilaktycznie chcesz oglądać?
Ps. Twoja norka czeka na recepcji
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Ludek umarł :(
Powiem Wam że jak dla mnie to on odkąd Edek umarł to tak powoli tracił chęć walki z chorobą. Byliśmy u weta w czwartek, a potem w piątek u okulisty, bo schudł. No ale uważaliśmy że schudł z tęsknoty, dr osłuchała i pomacała nic złego ni zobaczyła. Ludek strasznie się zdenerwował badaniami, on zawsze do weta z Edkiem jeździł.
A dziś go wzięłam wieczorem go do podawania papki z lekami, zjadł trochę i pomyślałam że resztę dam potem. No i wzięłam go na to "potem" wypił z 1 ml i strasznie już się wyrywał że nie chce, więc go odłożyłam do klatki i poszłam mu szykować do miseczki i do klatki chorobówki żeby zjadł - idę po niego, a on na pelecie leży, na dnie klatki. Jeszcze go pogłaskałam, ze cztery razy odetchnął i tyle, po Ludku.
Obrazek
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - trzy kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Natalinka »

Kochana, strasznie mi przykro :cry:
Czarna Kluska i Morena
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”