Lusia, Plamka i Frugo - Inka za TM

[paprykarz]

Tola to biedna z nimi była. No coś musiało być skoro sama się wyprowadziła do Ciebie. Ale nauki Sisi nie poszły w las widzę

[martuś]

Tola wzięła sprawy w swoje łapki i zdecydowała za nas o zmianie mieszkania Cwana bestia z niej

[paprykarz]

Herkules też się pakował ale go zostawiłaś heheheheh

[martuś]

Herkules nie był do wzięcia

[paprykarz]

Ej no czemu? Dla Fruga bym oddała. Chyba... Jak będziesz do mnie następnym razem jechała to weź zapasowy transporter. Coś się zawsze w gratisie znajdzie

[martuś]

Chyba Frugo nie był by zachwycony z drugiego kota w domu

[paprykarz]

A on wie, że jest kotem? Ginger długo myślała, że jest czymś pomiędzy psem a świnką. Nie mogła się zdecydować

[martuś]

Wydaje mi się, że Frugo nie ogarnia Od małego syczy na inne koty, niby chce kontaktu ale nie umie się zachować i dostaje po łbie... Za to ze świnkami się dogaduje, jak gdzieś na spacerze zobaczy psa to leci - jeśli pies jest łagodny to się wąchają i tu Frugo nie syczy Kiedyś na spacerze chciał się bliżej poznać z lisem, sarną i zającem ale mu uciekły.
On od zawsze jest dziwny a teraz jak wystąpiła u niego padaczka to wolę mu oszczędzić tego typu wrażeń

[sosnowa]

Miałam kiedyś dawno kota z padaczką. Dobrze sobie radził. Trzymam mocno.

[Asita]

Lis uciekł od Fruga? No też?