Z nim to były w ogóle excusez le mot jaja, bo siedzial w Mv, leczyli go, a nikt pod ogon nie zajrzal porządnie. Dopiero w grudniu dr Stoffels przyjechala zabrać chlamydki i spojrzała po wetowemu, potem dr Kasia ogoliła kawalek futra, żeby sprawdzić, czy nie wnęter no i wyszla blizna po kastracji.
Tak to się plecie czasami...
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Taaaa
W Miedonii przybyło 1.: to Dorcia, nasza wirtualna babunia. Wredna i wrzaskliwa, z uroczą okrągłą buzią, lśniącym czarnym futrem. Brakuje jej dwóch paluszków w jednej z przednich łapek, tam też ma niestety początki pododermatitis. Bandażujemy, smarujemy...
Marcelemu lepiej, to Loczek ma zapalenie pęcherza. Tak, żeby mi się nie nudziło... I jeszcze drożdżycę.
W Miedonii przybyło 1.: to Dorcia, nasza wirtualna babunia. Wredna i wrzaskliwa, z uroczą okrągłą buzią, lśniącym czarnym futrem. Brakuje jej dwóch paluszków w jednej z przednich łapek, tam też ma niestety początki pododermatitis. Bandażujemy, smarujemy...
Marcelemu lepiej, to Loczek ma zapalenie pęcherza. Tak, żeby mi się nie nudziło... I jeszcze drożdżycę.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Pozazdrościłam Katiushy i przywiozłam z działki torbę trawy. Ale, że to nie poligon, więc chyba więcej nie będzie. Należę do stronnictwa niegrabiących liści, więc i trawa jest nimi przykryta, za to mam nadzieję na przetrwanie ropuchy i jeża. Chyba, że się spotkają zaraz po obudzeniu.
btw czy jeże jadają ropuchy?
Nie jest to trawa pierwszego sortu, niemniej umyta starannie i wysuszona baardzo smakuje wszystkim świńskim mordkom. Starczy tej delicji na dwa-trzy karmienia, a potem - cóż - skrzyneczka i zboża od Pana Roberta.
Pod wpływem dolegliwości Loczka zmieniam Państwu lokum na klatkę 120 zamiast 100 z podwórkiem na podłodze. Spod balkonu wieje, nie wiem, czy choroba nie została tym właśnie spowodowana, klatkę postawię wyżej, będzie im cieplej, a wybiegi zorganizujemy w kuchni, jak całej reszcie.

Nie jest to trawa pierwszego sortu, niemniej umyta starannie i wysuszona baardzo smakuje wszystkim świńskim mordkom. Starczy tej delicji na dwa-trzy karmienia, a potem - cóż - skrzyneczka i zboża od Pana Roberta.
Pod wpływem dolegliwości Loczka zmieniam Państwu lokum na klatkę 120 zamiast 100 z podwórkiem na podłodze. Spod balkonu wieje, nie wiem, czy choroba nie została tym właśnie spowodowana, klatkę postawię wyżej, będzie im cieplej, a wybiegi zorganizujemy w kuchni, jak całej reszcie.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Wow jaki wiek, dobrej formy jak najdłużej
TZet wykopał kawałek ziemi z trawą i zasadził w skrzynkach, bardzo powoli, ale rośnie
Loczuś zdrowiej
Jak Dorcia i reszta?

TZet wykopał kawałek ziemi z trawą i zasadził w skrzynkach, bardzo powoli, ale rośnie

Loczuś zdrowiej

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Loczuś pozbył się opuchlizny niepowiemskąd i już nikt nie pachnie brzydko. Leczenie oczywiscie potrwa, ale nie slysze narzekania przy siusianiu, wiec wyglada to lepiej. Entropia tyje, obawiam się ze nawet karmiona sianem... Dorcia mnie nie lubi z powodu zastrzykow. Laborantki biegaja z tupotem, Marceli robi sobie selfie ☺
Jednym słowem jak to w domu tymczasowym...
Jednym słowem jak to w domu tymczasowym...
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Taki tymczasowo-permanentny ten dom tak faktycznie 

- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Jak tyje na sianie to coś jakby Turbula, no nie? Tarczyca, co nie daj Boże?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]
Była macana, że nie, ale muszę ją pokazać, grubasińską, bo po co leczyć stawy, jak są przeciążone?
Loczysław waży 1020, na tym samym jedzeniu, no niby on teraz z infekcją, mógł stracic apetyt.
