Witam serdecznie. Nie sądziłam, że moja przygoda z forum zacznie się właśnie od tego wątku...niestety . Niedawno byłam ze swoim prosiątkiem u weterynarza. Pobraliśmy krew, bo chłopak strasznie schudł (pomimo jedzenia) i miał blade błony śluzowe. Okazało się, że ma chore nerki i anemię. Na dokładną konsultację wyników jesteśmy dopiero umówieni przez co nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć jak źle może być, w internecie nie mogę znaleźć wzmianki o tym, a już śniło mi się to po nocy z tej niepewności i nie dało się wyspać. Mam Cezarego od niedawna i nie chciałabym Go stracić tak szybko. Dodam, że już jest starszą świnką, więc biorąc Go do siebie, by już nie wędrował z rąk do rąk byłam świadoma tego, że będzie chorował ;(
Może któraś z Waszych świnek miała podobny problem i możecie coś powiedzieć na ten temat, jak wygląda leczenie, żywienie itp..
Proszę o informacje i z góry dziękuję.
Choroba nerek u świnki
Moderator: Dzima
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 lut 2016, 13:32
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Choroba nerek u świnki
Bardzo ważne jest dawanie karm bez soli i nie za dużo wapnia,bo to szkodzi nerkom i tworzy kamienie.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Choroba nerek u świnki
Sprawdź powyżej, w dziale Układ moczowo-płciowy. Tam są opisane doświadczenia innych osób ze świnkami chorującymi na nerki lub kamicę moczową.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 lut 2016, 13:32
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Choroba nerek u świnki
Ok. Dziękuję bardzo ze informacje . Zależy Mi na tym, żeby się na maxa przygotować, aby świnka miała jak najlepsze warunki do życia a wypowiedzi osób, których świnki mają również takie problemy, będą bardzo pomocne. Z pewnością zajrzę do tego wątku
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 lut 2016, 13:32
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Choroba nerek u świnki
Byliśmy kilka dni temu z Cezarym na konsultacji wyników i wprowadzeniu leczenia. Niestety, weterynarz nie rokował zbyt dobrze . Dodatkowo mały schudł od czasu pobrania krwi. Mimo wszystko postanowiliśmy jeszcze powalczyć. Świniorek dostał leki moczopędne i tabletki na pozbycie się anemii, które codziennie musi przyjmować, dodatkowo postanowiłam zmienić karmę na tą, którą zalecił Mi inny weterynarz dla świnek z problemami nerkowymi i oczywiście pilnuję by miał stały dostęp również do mokrego pożywienia. Na lekach siedzimy od 4 dni i muszę przyznać, że kilka gramów nam przybyło, oraz prosiaczek stał się żywszy. Bardzo Mnie to cieszy, mam nadzieję, że uda się nam jakoś opanować paskudne chorubsko . Jeszcze będzie trzeba zrobić USG nerek, a jak skończą się leki to biegiem na ponowną kontrolę.