
Szkatuła wspólnie kolankuje z Zulą...staram się je przekonać do siebie nawzajem, bo chciałabym powiększyć klatkę (
wiem, wiem...znowu!) i je połączyć.
Mam pisać pracę magisterską, ale jakoś nie mam weny...chyba umiem pracować tylko pod presją czasu....a może dlatego że czekają mnie jeszcze 2 poprawki

Wkręciłam się w to wychodzenie z psami; już nawet w soboty i niedziele nie mogę się wyspać, ale fajnie tak spędzić czas...szkoda tylko że moim znajomi nie chcą się przyłączyć, ale cóż..."my świrnięci zwierzoholicy" zostajemy sami z naszą fobią
