Gangsterzy Szkatuły [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

Powoli wracam do żywych... Więc łatwo się domyślić że impreza udana.
Szkatułka znów schudła mało bo mało ale zawsze coś :( 816g. Od jutra wprowadzam jej kurację bobkową, bo teraz po każdym warzywnym posiłku ma śmierdzące bobki. Matka mnie tylko wku :angry: bo gada, że ona robi się śmierdząca na zdechnięcie :cry:
Nie chcecie wiedzieć co wyrodna córka wtedy odpowiada :twisted:
Mopy mają się dobrze. Nowy wystrój klatki im się podoba, odkryły że jak bardzo chcą to się wcisną do jamki.
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
katiusha

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: katiusha »

Co ta mama wygaduje!!! Nununu!!! :nono: Bobki kolezanek ją rozkręcą :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: martuś »

Mopy upychają się do jednej jamki? :shock: U mnie sama Nala ledwo co się mieści i nie wyobrażam sobie gdzie by tam miała wejść jeszcze Nutka :lol:
Szkatuła to twarda baba i niech Twoja mama tak nie mówi :nono: Współczuję Szkatule kuracji bobkowej ale po tym na pewno lepiej się poczuje. A jak u niej z apetytem?
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

Je chętnie, ale ma dietę siano i karma. Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie serce boli kiedy mopy dostają coś dobrego i chrupią, a Szkatuła woła z klatki że o niej zapomniałam :(
Oj nieee w jamce ugniata się tylko jedna kudłata :computer:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: martuś »

A ja zrozumiałam, że we dwie im się udaje wejść i się dziwiłam jakim cudem :lol:
Kiedy Szkatuła miała robione badania? Może coś z wątrobą się dzieje i dlatego ma śmierdzące bobki po warzywach i spada z wagi...
Nasze dziewczyny już coraz starsze i coraz to nowe "choroby" wychodzą :( Zdrówka dla piratki :buzki:
Obrazek
balbinkowo

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: balbinkowo »

Ojj, Szkatułko, nie strasz już Dużej tylko ładnie jedz bobki a'la mopy :nie_powiem: i waga w górę :D
Balbi też po chorobie dłuższy czas miała brzydkie boby, plastelinowe i śmierdzące, zwłaszcza po warzywach. Dieta bobkowa pomogła :102:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

Balbinkowo podaj przepis na podawanie tych tictacków. Mam je rozpuścić czy rozdrabniać z CC?
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
katiusha

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: katiusha »

Nie wiem, jak Balbinkowo, ale ja je mieliłam z CC (młynek do kawy se kupiłam) i trochę wody do konsystencji papki i w strzykawkę i do pyska :nie_powiem: :szczerbaty:
balbinkowo

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: balbinkowo »

To będziesz miała wybór sposobu podania, bo ja 3-4 świeże bobki rozdrabniałam w niewielkiej ilości wody (konsystencja papki), do strzykawki i do dzioba. Niechętnie spożywane, więc podawane "wbrew woli" Balbi, ale działało a to najważniejsze :102:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: dortezka »

uuu będzie Szkatułka miała kurację bobkową.. Ja boby rozdrabniałam (w kartce papieru) potem przesypywałam już sproszkowane do strzykawki, dolewałam wody, wstrząsałam i do dzioba.. Pigi też walczyła, ale to dla ich dobra.. :idontknow:

no wiesz, to też sobie Twoja mama wymyśliła :evil:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”