Spoko Dzima dasz radę

Ja z fizjologi 2 razy miałam warunek bo koleś się uparł (mam wpisane 8 dwój w indeksie

)...Niesprawiedliwie nas udupił a my jak poszłyśmy z tym do dziekana to babka nam powiedziała żebyśmy się nie martwiły bo on taki jest i przepuści nas dopiero na ostatniej poprawce przed inżynierką

Egzaminy zawsze były ustne, wchodziło się po dwie osoby a on brał jeszcze doktoranta "jako świadka"...Jak widział, że znamy odpowiedź na dane pytanie (losowało się 3) to nie pozwalał odpowiadać na te wylosowane tylko wymyślał jakieś dziwne o czym nie miałyśmy pojęcia i zawsze szła dwója do indeksu

Ale przed inżynierką wszyscy zaliczyli i do tego zrobił nam pisemny :levitation:Dla mnie to chore bo skoro dziekan o tym wie to powinien takiego profesorka wywalić...Ale nie na darmo u nas się mówiło, że katedra fizjologii jest najbogatsza bo najwięcej studentów miało z tego poprawki...