Czy znacie sposób na nierozsypywanie sianka z paśnika ?

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

Majka745

Re: Czy znacie sposób na nierozsypywanie sianka z paśnika ?

Post autor: Majka745 »

Nie polecam kuli, jako to zabawki do wypełniania sianem.
Zacznijmy od tego, że te kule są, a bynajmniej były na początku, przeznaczone do świeżej żywności takiej jak sałata, natka pietruszki czy inna zieleninka. Jak powiesisz taką kulę na środku klatki, to prosiaczki mogą sobie wbijać wystające sianko w oczy.
Poza tym jak ta kula spadnie i śwince przyjdzie do głowy aby wepchną sobie do niej pyszczek albo i wejść cała, to będziesz mieć poważny kłopot, bo zazwyczaj jak świnka do takiej kuli wejdzie, to sama z niej nie wychodzi.
Radzę Ci przeczytać, zanim się zdecydujesz na kupno takiej kuli;
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... no#p163304

A i tak aktualizując informacje w tym temacie. Nie używam już koszy wiklinowych jako paśnika na sianko, ostatnio kupiłam coś takiego: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/wyp ... niki/61319
i moim chłopcom bardzo się taki paśnik podoba. ;)
KiteeKatt

Re: Czy znacie sposób na nierozsypywanie sianka z paśnika ?

Post autor: KiteeKatt »

Dostałam podczas kupowania klatki paśnik na podłogę, który po pierwsze jest niebezpieczny, a po drugie zabiera dużo miejsca. Przerobiłam go więc na wiszący i wsadziłam ładnie wyciętą tekturkę (chociaż siano i tak jest w całym domu - na podłodze, w wannie, w obiedzie :lol:). Sądzę, że to bardzo wygodny sposób i go nie zmienię. Jak wieszam tam hamak albo stawiam domek, to jedzą od góry. To na macie na pewno nie sprawdziłoby się z tego powodu, że siurają wszędzie. Raz dałam im wejść do wora pełnego siana, skąd nie chciały wychodzić dobrą godzinę. Tylko nie jadły, a połowę zasikały :lol: To z paśnika wyciągają, ale nie jedzą, bo wolą to świeże i niezabrudzone ich łapkami. A szkoda, aby się zmarnowała większa ilość, chociaż na pewno dzisiaj spróbuję i zobaczę co się stanie ;)
moniqurd

Re: Czy znacie sposób na nierozsypywanie sianka z paśnika ?

Post autor: moniqurd »

Moje świńskie chłopaki miały paśnik ,który dołączany jest do klatek Ferplast. Przy okazji wyciągania jednej trawki , wysypywało się duuużo więcej na podłogę. Uszyłam im paśnik z materiału - taką torbę z dwoma otworami ok. 5x5 cm ( po jednym dla każdego ) zawieszaną na szelkach na klatce. I mam spokój, owszem sianko troszkę się sypie , ale naprawdę w niewielkiej ilości i przede wszystkim to drobne, które potem ładnie daje się odkurzyć. Jutro postaram się zrobić i wrzucić zdjęcia jak to wygląda.
sekunda

Re: Czy znacie sposób na nierozsypywanie sianka z paśnika ?

Post autor: sekunda »

Moje prosiaki mają dwa paśniki na sianko: jeden w klatce, taki fabryczny. Czyli pręciki ukośne na całej szerokości klatki. Uwielbiają leżeć w świeżo nałożonym sianku. Zwłaszcza Ekler zaraz sadowi tam swój szanowny zad, a Muffin wyciąga spod niego co lepsze kęski. Jednak namiętnie sikają w to siano i szybko staje się nieapetyczne. Więc to siano zostaje do leżenia, a do jedzenia zrobiłam im prosty paśnik zewnętrzny z pudełka po lodach. Plastikowe prostokątne pudełko po litrowych lodach zamocowane jest drucikami od zewnątrz do klatki. Przez pręty prosiaki wyciągają źdźbełka siana, niezasikane i czyste. Sypie się to do klatki i wokół klatki. Kilka razy dziennie trzeba pozmiatać podłogę. Na pelecie w klatce rozłożona jest mata łazienkowa, więc codziennie zgarniamy z niej rozsypane resztki. Permanentne sprzątanie pod zasikanym paśnikiem odbywa się raz w tygodniu, chyba, że wcześniej zaczyna być czuć, że to JUŻ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”