dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
chrumek
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 12:22
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: chrumek »

Witajcie,

Mam dwie świnki- jedna malutka, 2 miesięczna, druga ok 8-9 miesięcy. Ta mała, wiadomo, musi jeśc i przybierać na wadze. Ta duża nie powinna przesadnie przybierać (zdanie veta, u którego byliśmy jak świnka była tylko jedna). Problem jest taki: jak je karmić żeby jedna nie wyjadała drugiej, i żeby każda dostała tyle ile potrzebuje, nie więcej i nie mniej? I co zrobić z granulatem? Wiadomo że jak nasypię porcję dla 2 świnek to starsza wyje go więcej niż powinna :-( Obie są łakomczuchami i obie dużo biegają :-)

Poradzicie coś? Z góry dziękuję.
sempreverde

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: sempreverde »

8-9 miesięczna świnka jeszcze rośnie, więc może sobie zajadać bez problemu :)

Sprawa jest prosta: daj świnkom dwie miseczki, to się trochę wyrówna poziom jedzenia. Niestety nie unikniesz tego, że jedna będzie drugiej wyjadać, bo alfa w stadzie będzie jadła zawsze pierwsza i te lepsze kąski. Ja staram się wszystkiego dawać x2, ale moja samiczka i tak potrafi ukraść oba kawałki np. cykorii.
lubię

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: lubię »

Ale może już być upasiona. Jak dużo biega to w porządku, ale dopasać jej nie ma co. A maluch z kolei potrzebuje sporo białka.
Najpewniej jest rozdzielić na czas karmienia, małej możesz wtedy dać bardziej tuczącą karmę lub dosypać płatków owsianych. Albo spróbuj stworzyć miejsce niedostępne dla dużej, np. wyższa półka lub kawałek odgrodzony w taki sposób, żeby mała przeszła, a duża już nie (ale w tym wypadku trzeba to tak zrobić, żeby dużej głowa w wejściu nie utkwiła). Ewentualnie, jak masz na to czas, bierz samego malucha na kolana i podawaj dodatkową porcję karmy, płatki i tuczące smakołyki. Nic innego nie przychodzi mi do głowy :idontknow:
chrumek
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 12:22
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: chrumek »

Dzięki za odpowiedzi. Świnki maja 2 miseczki i do tego oddzielną miseczkę na karmę. Daję im tyle samo, i jedzą oddzielnie. Mała cześc zostawia, duża dobiera się do reszty. Może powinnam to zabierać i oddawać jak mała wróci jeść? To jeszcze mniejszy problem, bo rzeczywiście mogę małą dokarmić poza klatką. Ale co zrobić z karmą? Sypię porcję dla 2 świnek. I co dalej? Puszczam je na żywioł?
Duża waży 750 gram, pani weterynarz powiedziała że to sporo jak na świnkę 8-9 miesięcy, (rzeczywiście to kawał świnki, choć brzuchem po podłodze nie ciągnie :-), i że nie powinnam jej przekarmiać. Ale obie naprawdę biegają dużo, w ciągu dnia mają otwarty wybieg, same wychodzą kiedy chcą. Obie są bardzo ruchliwe. Może to pomoże?
twojawiernafanka

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: twojawiernafanka »

Według mnie 750 gram w tym wieku to wcale nie bardzo dużo i na razie nie przejmowałabym się za bardzo faktem, że może utyć (zwłaszcza jeśli, tak jak piszesz, ma dużo ruchu).
Zależy też od płci (samce zazwyczaj ważą więcej, choć i to nie jest regułą) i od budowy świnki.
lubię

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: lubię »

Jak nie ciągnie brzuchem po ziemi, dużo biega i jest taka hmm, zwarta (w sensie, że nie miękka, ciastowato lejąca klucha w dotyku), to jest w porządku i nie musisz jej ograniczać jedzenia. Może to po prostu duża świnka będzie :)
chrumek
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 12:22
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: dwie świnki: jedna mała druga (trochę za) duża

Post autor: chrumek »

Dziękuę za odpowiedzi. Świnka jest rzeczywiście 'zwarta' -jak już pisałam- to 'kawał świnki'. Ale rzeczywiście biega jak szalona, popcorning często, a kolega świnkowy lubiany coraz bardziej więc biegają za sobą nawzajem. Wybieg jest spory, mają dużo ruchu. Spróbuję przypilnowac małego, żeby na pewno dostawał tyle ile mu trzeba, i żeby duży mu nie zjadął, a dużego będę obserwować i zobaczymy. Mam nadzieję że będzie ok. Teraz jest lato a trawa i ogórki nie tuczą :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”