PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Moderator: Dzima
PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Od 21 dni mam nowego prosiaczka Speedy' ego. Świniak ładnie je, jeszcze trochę jest wystraszony, ale ogólnie wszystko było dobrze do dnia dzisiejszego. Wyciągnęłam go jak co dzień, trzymałam go na rękach i nagle z pupki wypłyną śluz z małą wijącą się glizdą....( wiła się, obły kształt ciała, biała widoczne pierścienie lub człony, ok. 2cm długości). Jutro idę z nim do weterynarza, lecz mam parę pytań: czy ktoś już miał podobny przypadek, co mniej więcej powiedział weterynarz i czy zaraził się tym od swojego prosiaczka, bo czytałam że można się zarazić od psa lub kota, czy tyczy się to również świnek??? PROSZĘ O POMOC!!!!
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 30 lip 2013, 9:56
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Nicienie pasożytują u psa i kota z domowych zwierzat, i jeśli ta świnka przebywała na podłodze w domu z innymi zwierzętami, to się zaraziła. Mogłaś to też na butach przynieść od znajomych albo z ulicy, także z przedszkola, itd.
Nie martw się teraz sobą bardziej niż świnką . Pasożyty są obecne wszędzie. Teraz zamknij go do słoika dla potwierdzenia gatunku u weterynarza. Kupisz lek i ściśle według wagi zastosujesz doustnie u świnki, potem za tydzień powtórzysz. Bardzo dobrze działa Fenbendazol żel dla kotów. Jeśli ten lek kupisz to 0,3-0,4 ml na jeden raz u świnki do pysia. Daj jej potem zagryźć to ogórkiem. Potem za tydzień znowu.
Potem po 10 dniach zaniesiesz kupę do badania. I po wyniku lekarz może zalecić jeszcze 1 dawkę.
Uważaj jednak na dawki, bo może być biegunka, żeby nie za dużo dać.
To samo u siebie i u pozostałych ludzi w domu, także u innych zwierząt.
zalecenia pokarmowe i higieniczne dla świnki:
1. w czasie kuracji czyli w sumie ok. 2 tygodnie ściółkę zmieniasz 2 razy dziennie!!!
2. każdego dnia dajesz śwince dużo siana, wody, i po kilka liści oraz kwiatów i pąków wrotyczu łąkowego
3/ pozostałe jedzenie normalnie, bo ona może potrzebować.
zalecenia dla domowników:
1. podłogę umyć domestosem z wodą albo octem z wodą w stosunku 1/1
2. dywany do prania z octem, domestosem itp. oraz trzepać i wietrzyć
3. samochód podobnie
4. zwierzeta domowe odrobaczyć zgodnie z weterynarzem
5. dieta u ludzi bez większego znaczenia, ale kwiaty wrotyczu można , z tym że chyba jeszcze nie zakwitły
6. sedes myć dokładnie!
Nie martw się, nie odrobaczaj świnki w ilości większej niż można, bo jej to zaszkodzi.
Wkrótce wszystko będzie dobrze. Trzymam!
Jeszcze dopisuje, że:
Ja podaję świnkom przeróżne ziele w ilościach niezbyt dużych, ale każdego dnia, i one pożerają wrotycz również. Niezbyt lubią kwiatki, a to właśnie kwiatki maja w sobie ten składnik na robaki
Tu u tej świnki z glistą, czyli z nicieniem lub tasiemcem, liście wrotyczu z powodu swego zapachu mogą się przydać, byle nie dawać za dużo, i za często. Bo świnka, która rzadko dostaje ziele z łąki może zareagować luźniejszym stolcem. (znaczy bobkiem)
Jeśli to tasiemiec to też wrotycz może pomóc. Zaś lek Fenbendazol żel działa na różne pasożyty , ale niezbyt na owsiki, a więc trzeba wziąć robaka do słoika, zrobić zdjęcie dla dokumentacji leczenia, i dać to do zbadania. Potem dopiero właściwy lek się dobierze. Można też zrobić mu zdjęcie z bliska i wstawić tu na wątku, to zobaczymy co w trawie piszczy
Zdjęcie przydałoby się także dla innych użytkowników, na wszelki wypadek.
Nie martw się teraz sobą bardziej niż świnką . Pasożyty są obecne wszędzie. Teraz zamknij go do słoika dla potwierdzenia gatunku u weterynarza. Kupisz lek i ściśle według wagi zastosujesz doustnie u świnki, potem za tydzień powtórzysz. Bardzo dobrze działa Fenbendazol żel dla kotów. Jeśli ten lek kupisz to 0,3-0,4 ml na jeden raz u świnki do pysia. Daj jej potem zagryźć to ogórkiem. Potem za tydzień znowu.
Potem po 10 dniach zaniesiesz kupę do badania. I po wyniku lekarz może zalecić jeszcze 1 dawkę.
Uważaj jednak na dawki, bo może być biegunka, żeby nie za dużo dać.
To samo u siebie i u pozostałych ludzi w domu, także u innych zwierząt.
zalecenia pokarmowe i higieniczne dla świnki:
1. w czasie kuracji czyli w sumie ok. 2 tygodnie ściółkę zmieniasz 2 razy dziennie!!!
2. każdego dnia dajesz śwince dużo siana, wody, i po kilka liści oraz kwiatów i pąków wrotyczu łąkowego
3/ pozostałe jedzenie normalnie, bo ona może potrzebować.
zalecenia dla domowników:
1. podłogę umyć domestosem z wodą albo octem z wodą w stosunku 1/1
2. dywany do prania z octem, domestosem itp. oraz trzepać i wietrzyć
3. samochód podobnie
4. zwierzeta domowe odrobaczyć zgodnie z weterynarzem
5. dieta u ludzi bez większego znaczenia, ale kwiaty wrotyczu można , z tym że chyba jeszcze nie zakwitły
6. sedes myć dokładnie!
Nie martw się, nie odrobaczaj świnki w ilości większej niż można, bo jej to zaszkodzi.
Wkrótce wszystko będzie dobrze. Trzymam!
Jeszcze dopisuje, że:
Ja podaję świnkom przeróżne ziele w ilościach niezbyt dużych, ale każdego dnia, i one pożerają wrotycz również. Niezbyt lubią kwiatki, a to właśnie kwiatki maja w sobie ten składnik na robaki
Tu u tej świnki z glistą, czyli z nicieniem lub tasiemcem, liście wrotyczu z powodu swego zapachu mogą się przydać, byle nie dawać za dużo, i za często. Bo świnka, która rzadko dostaje ziele z łąki może zareagować luźniejszym stolcem. (znaczy bobkiem)
Jeśli to tasiemiec to też wrotycz może pomóc. Zaś lek Fenbendazol żel działa na różne pasożyty , ale niezbyt na owsiki, a więc trzeba wziąć robaka do słoika, zrobić zdjęcie dla dokumentacji leczenia, i dać to do zbadania. Potem dopiero właściwy lek się dobierze. Można też zrobić mu zdjęcie z bliska i wstawić tu na wątku, to zobaczymy co w trawie piszczy
Zdjęcie przydałoby się także dla innych użytkowników, na wszelki wypadek.
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Bardzo Ci dziękuję za obszerną odpowiedź, na pewno zastosuję twoje zalecenia i mam nadzieję że Speedy pozbędzie się tego paskudztwa!!!
A co do glizdy bardzo spanikowałam i szybko starłam ze skóry i wyrzuciłam, ale jeśli to się powtórzy to na pewno dodam fotki
A co do glizdy bardzo spanikowałam i szybko starłam ze skóry i wyrzuciłam, ale jeśli to się powtórzy to na pewno dodam fotki
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Zamiast czekać, żeby się powtórzyło, idź do weterynarza. Można podać śwince także iwermektynę (oczywiście w przychodni), też działa odrobaczająco.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Koniecznie do weta i najlepiej zebrać bobki i jak najświeższe oddac wetowi do badania w tym kierunku. Szybko wykryją, co to jest, bo jesli coś zyje, to jaja będą w bobach. Potem wiadomo, czym leczyć. I pewnie dadzą od razu iwermektynę.
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 30 lip 2013, 9:56
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Jak będziesz niosła bobki to weź i poszukaj z kilku dni, aby nie były z jednego dnia.
Przypomnij sobie dobrze jak wyglądał ten robak i narysuj, bo może być tak, że w bobkach nic nie wyjdzie, a więc trzeba będzie zebrać drugie i zanieść. Ważne jest jaki to rodzaj - czy tasiemiec czy glista? A rysunek zawsze pomaga w identyfikacji, przynajmniej dla siebie.
Często jest tak, że w kupie nic nie ma, a człowiek widział na własne oczy.
Po zastosowaniu leków pamiętaj o zmianie podłoża każdego dnia co najmniej po 2 razy przez okres 2 tygodni!
Przypomnij sobie dobrze jak wyglądał ten robak i narysuj, bo może być tak, że w bobkach nic nie wyjdzie, a więc trzeba będzie zebrać drugie i zanieść. Ważne jest jaki to rodzaj - czy tasiemiec czy glista? A rysunek zawsze pomaga w identyfikacji, przynajmniej dla siebie.
Często jest tak, że w kupie nic nie ma, a człowiek widział na własne oczy.
Po zastosowaniu leków pamiętaj o zmianie podłoża każdego dnia co najmniej po 2 razy przez okres 2 tygodni!
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Byłam wczoraj u weta i okazało się, że była to najprawdopodobniej glizda... A jeśli chodzi o kupki to "gołym" okiem widać jaja...
Speedy dostał leki, poza tym zmieniamy trociny i za 2 tyg. mamy kolejną wizytę u weta i mam nadzieję, że szybko pozbędzie się tego dziadostwa...
Dzięki wszystkim za pomoc (w szczególności PELCI)
Speedy dostał leki, poza tym zmieniamy trociny i za 2 tyg. mamy kolejną wizytę u weta i mam nadzieję, że szybko pozbędzie się tego dziadostwa...
Dzięki wszystkim za pomoc (w szczególności PELCI)
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 30 lip 2013, 9:56
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: PASOŻYTY WEWNĘTRZNE (NICIENIE)
Speedy, jedz i nie martw się