Kornik (DS), Makumba (DS), Pędraczek (*) i Turkuć (*)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: Beatrice »

urszula1108 pisze:Oj biedny :(
Dobrze mu u Ciebie, więc kombinuje, żebyś go nie oddała.
A mówiłam ,że go adoptuję! :D ALE wiem ,że on tak naprawdę potrzebuje takiej Mamy jak Beatka. Zdróweczka i trzymajcie się,Kochani! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: porcella »

Co za zwierzę!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Zęby nie doczekały planowej korekty. Jedziemy więc dzisiaj... :glowawmur:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9996
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: Dzima »

A jak się ma Turkuć?
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

:levitation: Turkuć pod obserwacją. Pędraczek w piątek na planową korektę. @Dzimo, napisałam PW.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Białas nie dowiózł garnituru w komplecie. Duża korekta okazała się nieodzowna. On już biedny boi się, jak go w transporter wkładam, bo mu się tylko z jednym ta podróż kojarzy. Siedzi za szkłem, bo od Turkucia zaraził się pasją do piłowania krat, co jego zębom nie robi dobrze. Siedzi teraz sam, odsypia stres. Dziewczyn się boi, przed chłopakami ucieka. Może mu maluszka do towarzystwa powinnam poszukać...? :think: Wszystko wskazuje na to, że kuracja dentystyczna się przeciągnie. Ech... :levitation:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9996
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: Dzima »

Może żonę białaskę? Silje ma małe białaski :lol: :love:
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Już nie takie małe. :102: Śliczne. Widziałam foty. :D
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9996
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: Dzima »

Eee no ile one tam mają 1.5 miesiąca?? :lol: i tak nieletnie dla Pędraczka :szczerbaty:
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

:lol: @Dzima, nieletnie, fakt. I cudne, ale niestety... Dużo nas, więc i tak musi nam wystarczyć oglądanie fotek... :love:

Turkuć miał wczoraj gościa. Łączenia właściwie nie było, bo kandydat na kolegę spokojny bardzo i cierpliwy, choć rudy nachal nie dawał mu żyć. Padli obaj. Pojechali do domu, na wszelki wypadek w osobnych transporterach. Po dotarciu na miejsce, głupol dziabnął mocno rezydenta... Ustaliliśmy dalszą strategię. Państwo zmartwieni bardzo, ale gotowi próbować. Trzymam mocno, bo dalsze losy Turkucia zależą od tego, czy zatrzaśnie rozżartą paszczę, zanim ugryzie ponownie. :fingerscrossed: Piorun, nie świnia!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”