Pago - zamieszkał w Pruszkowie

[silje]

Do adopcji dorodny samiec Pago, uratowany przed niepewnym losem w pseudohodowli. Zanim tam trafił musiał mieć swój dom, jest dość ładnie oswojony, na kolanach błogo wyciąga tylne łapiątka. Mieszkał kiedyś z samiczką, jest ojcem dwóch dzielnych synów- Abata i Brusia, dlatego też niestety nie toleruje innych samców- sam ich zapach wzbudza w nim agresję.
Poprzedni wątek Pago http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=6726
Staram się uniknąć kastracji (jak każdy zabieg niesie ona ze sobą duże ryzyko powikłań, których bardzo się obawiam)- liczę na łut szczęścia i znalezienie mu domku z wysterylizowaną samiczką .
Możliwe, że w międzyczasie będę próbowała dobrać mu kolegę- jeśli się jakimś cudem uda- będą do adopcji razem. Zacznę od Ferko.


* Imię świnki- Pago
* Wiek świnki- ur. ok 02. 2016
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 2922
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do wysterylizowanej samiczki
Nie toleruje innych samców! Jeśli zgłosi się odpowiedzialny i w pełni świadomy jego stanu zdrowia dom- rozważymy kastrację Pago, aby mógł zamieszkać z samiczką (lub z kilkoma )
* Stan adopcji- DS u Gorgofone, Pruszków (15.12.2015)
* Ed. Świnek po usunięciu guza tarczycy w dn.13.07.2018- wymaga okresowych kontroli, DS musi mieć zatem dostęp do specjalisty od zwierząt egzotycznych.



* Miejscowość, w której przebywają zwierzęta,oraz u kogo- Sztum, silje
* Informacje dot. diety- Cavia Nature,, siano i zioła, ogórek, jabłko, marchew, burak, seler, cukinia itd.
* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę- PW na forum, lub mail silje_xx@wp.pl
* Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku- ja


Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej (http://forum.swinkimorskie.eu/pliki/umo ... na2013.doc)
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości, a najlepiej 120- w takiej obecnie świka mieszka), karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.

W trosce o dobro zwierzaków- nie wysyłam świnek w dalekie trasy, chyba, że ich opiekun sam po nie przyjedzie lub zaangażuje się w znalezienie bezpiecznego transportu. Każdą opcję rozpatruję indywidualnie!
Proszę zapoznać się z http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=88 i http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83

[sosnowa]

Jaki przepiękny lew

[Ewa i Michał]

Trzymamy kciuki za Pago! No śliczny jest kurczę... domek musi się znaleźć!

[ViaCaVia]

Doskonały! Można stracić głowę, tyle tego piękna na Forum!

[silje]

Piękny, to prawda. Jednak po kolejnej próbie łączenia go z samcem wczoraj stwierdzam, że on jednak tylko do samiczki
W stosunku do ludzi- wspaniały miziak. Idealna świnka na kolanka. Ale kumpli mieć nie chce. Pierwsze minuty a nawet półgodziny wyglądają zwykle obiecująco- chłopaki chodzą koło siebie, stoją spokojnie, na kolanach leżą przytuleni Ale potem przychodzi moment ostrego cykania i matrix wisi w powietrzu. To nie żadne próby dominacji, ale typowa agresja, która nie mija długo po oddzieleniu chłopaków. Nawet na mnie cyka, kiedy się tylko zbliżam. Mija mu kiedy przestanie czuć zapach potencjalnego kolegi na moich rękach. Taki to z niego złośnik.
Tak, że szukamy domku z wysterylizowaną samiczką .
Pago juz zbyt długo był sam. Na pewno nie jest aspołeczny.
Tu na fotce z niedoszłym kolegą:

[martuś]

Ciekawe jak na sterylkę by zareagował Nie masz tam żadnej pod ręką żeby spróbować? A może ktoś w dt ma i przejął by Pago na próbę?

[silje]

Nie mam niestety. I chyba aktualnie nie mamy na stanie sterylki

[silje]

Pago siedzi w DT już półtora roku i zainteresowanie jego świnkoosoobą jest bliskie zeru
Nie chcę, by swój najlepszy życiowy okres spędzał wegetując sam. Coraz poważniej myślę o kastracji, bo jest to chyba jedyna droga do własnego domu.

[Ewa i Michał]

Szkoda trochę chłopaczka, żeby marnował się jego świnko-potencjał w samotności... silje, jak już się zdecydujesz, daj cynk - szybką zbióreczkę zrobimy i myślę, że przy wsparciu Dobrych Serc to i na kastrację się uzbiera i na poprzedzające ją podstawowe badania krwi (wiadomo, lepiej chuchać na zimne).
Może jeszcze Pago będzie mógł spędzić wakacje w towarzystwie żonki lub nawet kilku

[boe22]

Po raz milionowy powtórzę, że nie popieram kastracji(chyba, że ze wskazań medycznych), ale...
W pewnych okolicznościach nie opowiadam się przeciw, a nawet jestem w stanie się do niej dorzucić(i takie akcje tu robiliśmy ).
Jakby co- rzucaj hasło! Na pewno jakoś wspólnie zaciśniemy pośladki i uciułamy i na zabieg i natkę- na pocieszenie świni po zabiegu.